Cavaliers - Warriors, czyli NBA pod choinką

Lepszego prezentu bożonarodzeniowego NBA swoim fanom sprawić nie mogła. Rewanż za ostatnie finały i zarazem starcie najlepszych drużyn wschodu i zachodu NBA, czyli mecz Cleveland Cavaliers z Golden State Warriors będzie hitem świątecznych meczów najlepszej ligi świata.

W poprzednim sezonie Cavaliers nie tylko zdobyli pierwsze mistrzostwo NBA, ale też dokonali rzeczy niebywałej. W finale zwyciężyli, choć przegrywali już 1-3 w rywalizacji do czterech wygranych. Co więcej, pokonali zespół, który zakończył sezon z rekordową liczbą zwycięstw (73) i który miał w swoim składzie pierwszego w historii MVP wybranego jednogłośnie (Stephen Curry). Cavaliers upokorzyli Warriors, zrewanżowali im się za porażkę rok wcześniej.

Dla Warriors nadszedł czas rewanżu. Na ten dzień zespół z Oakland czekał bardzo długo i dobrze się przygotował. Latem ściągnięto Kevina Duranta, czyli wielkiego rywala LeBrona Jamesa w ostatnich latach, a zarazem jednego z najlepszych strzelców NBA. Warriors z superdrużyny stali się hiperdrużyną i swoją grą momentami pokazują coś, czego jeszcze w NBA nie było - niesamowitą współpracę największych gwiazd, które cieszą się wspólną grą. Efekt? Najlepszy bilans nie tylko na zachodzie, ale i w całej NBA.

Cavaliers przewodzą na wschodzie, ale sprawiają wrażenie jakby sezon zasadniczy zbytnio ich nie przejmował. Nie przegrywają meczów seryjnie, ale wpadek mieli więcej niż Warriors. Jeśli jednak przyjrzeć im się nieco bliżej, to widać, że dają sygnały, że też zrobili postęp. Kevin Love rzuca więcej punktów i jest skuteczniejszy, a do tego jeszcze lepiej broni. Kyrie Irving dołączył do czołówki rozgrywających ligi, choć ma tylko 24 lata. A LeBron James to po prostu LeBron James. Zagrał w sześciu ostatnich finałach i doskonale wie, czego potrzeba, by osiągnąć sukces.

W mecz z Warriors Cavaliers zagrają osłabieni. J.R. Smith ma poważne złamanie kciuka prawej dłoni i ma opuścić nawet 14 tygodni. - Będzie nam brakowało jego gry w obronie i umiejętności trafiania trudnych rzutów. Ale to nie będzie dla nas wymówka, mamy szeroki skład i będziemy gotowi - mówi trener Tyronn Lue.

Mecz Cavaliers z Warriors będzie jednym z pięciu rozegranych w Boże Narodzenie. Nie mogło tego dnia zabraknąć meczu z udziałem New York Knicks, którzy w pierwszy dzień świąt zagrają po raz 51. Ich rywalami będą koszykarze Boston Celtics. Z kolei Minnesota Timberwolves w Boże Narodzenie zagrają po raz pierwszy - 25 grudnia czeka ich wyjazd do Oklahoma City na mecz z Thunder. Poza tym mecze San Antonio Spurs - Chicago Bulls oraz derby Los Angeles - Lakers podejmują Clippers.

Marcin Gortat w Boże Narodzenie ma wolne, ale do gry wraca już w drugi dzień świąt. Jego Washington Wizards podejmą Milwaukee Bucks.

Rozkład świątecznych meczów NBA:

Godz. 18 New York Knicks - Boston Celtics (Canal+ Sport)

Godz. 20.30 Cleveland Cavaliers - Golden State Warriors (Canal+ Sport)

Godz. 23 San Antonio Spurs - Chicago Bulls (Canal+ Sport)

Godz. 2 Oklahoma City Thunder - Minnesota Timberwolves

Godz. 4.30 Los Angeles Lakers - Los Angeles Clippers

Ikona Sportu 2016 - Głosuj! [PLEBISCYT]

Zobacz wideo
Kto zwycięży w świątecznym hicie NBA?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.