NBA. Jak Marcin Gortat z drobnego szczegółu zrobił swój największy atut

6,8 asyst zasłoną - po jednej trzeciej sezonu Marcin Gortat jest nie tylko liderem NBA w tej statystyce, ale jest też lepszy niż trzy kluby NBA. Polak umiejętność stawiania zasłon uczynił swoją największą bronią.

Dobra zasłona to nieefektowny, często wręcz niezauważany, ale równocześnie jeden z najważniejszych elementów obecnej koszykówki, w której skomplikowane schematy ustępują miejsca prostym, dwójkowym akcjom. Graczy stawiających zasłony mocne (przez które nie przeciśnie się obrońca) i w tempo (by gracz z piłką mógł je optymalnie wykorzystać) w NBA bardzo się ceni, bo dobre zastawienie drogi rywalowi może dać wiele możliwości rozegrania akcji.

Opisując grę Gortata najlepiej pasuje słowo solidny. Zasłony to jest ten element, który odróżnia go od innych graczy. To jeden z jego największych atutów. Polak w NBA gra już 10. sezon i przesadą by było napisać, że zawdzięcza to tylko temu, że stawia świetne zasłony. Ale właśnie ten element gry dopracował do perfekcji i sprawia, że w każdej drużynie, w której jest szybko się odnajduje.

Na początku kariery, gdy w Orlando Magic był zmiennikiem najlepszego wtedy środkowego ligi Dwighta Howarda, to zasłony, oprócz dobitek, były jedną regularną szansą na punkty w epizodach na parkiecie. Gdy przeniósł się do Phoenix Suns u boku Steve'a Nasha wyszlifował swoją współpracę z rozgrywającym i resztą zespołu. Zasłona i ścięcie do kosza, po którym albo zdobywał punkty albo odrzucał piłkę na obwód, albo po prostu robił miejsce kolegom do rzutu. W Waszyngtonie czerpią teraz z tego pełnymi garściami.

Serwis Basketball Breakdown przygotował klip, który wyjaśnia jak wiele punktów Gortat zdobywa dzięki swoim zasłonom:

 

Zasłony dla drużyny

Ułatwianie gry sobie to jedno, a to jak wiele daje to kolegom z Wizards to drugie. - Marcin jest jednym z najlepszych zawodników w całej NBA jeśli chodzi o stawiane zasłony. Nie wszyscy wystarczająco go za to doceniają, ale John Wall i Bradley Beal dzięki niemu oddają wiele rzutów bez obrońcy wokół siebie. Gdyby nie mieli tylu zasłon, to mieliby ciężko - mówił Scott Brooks.

- Gortat zdał sobie sprawę z tego, jak ważny jest dla nas. Wie, jak wiele rzutów możemy oddawać, gdy on nam stawia zasłony. Wykonuje kawał roboty. Musimy bardziej go doceniać, bo jest w tym świetny. Potrzebujemy, by nadal tak dla nas harował i dominował - mówi Bradley Beal.

- On łapie rytm, bo ja stawiam mu zasłony - zażartował Gortat po meczu z Clippers, mając na myśli Beala, który rzucił 41 punktów.

J. Michael z serwisu CSN Midatlantic przygotował zestawienie akcji Gortata, w których widać, jak koledzy zdobywają punkty dzięki zasłonom Polaka. Czasem Gortat stawia w jednej akcji po trzy zasłony.

W tym jest najlepszy w całej NBA

Gortat indywidualnie ma udany sezon. W 26 spotkaniach miał już 14 double-double. Średnio na mecz notuje 11 punktów i 11,8 zbiórki, ale gra też najwięcej w karierze (średnio ponad 35 minut), choć jest najstarszym zawodnikiem w drużynie (w lutym skończy 33 lata).

Od trzech sezonów NBA publikuje bardzo zaawansowane statystyki wszystkich koszykarzy i drużyn. Dzięki temu wiemy m.in. jak szybko i jak wiele koszykarze biegają w meczach, ile trafiają z określonych miejsc na parkiecie, jak zdobywają punkty. Zaawansowane statystyki dotyczą także zachowań w obronie czy zagrań bez piłki.

Po jednej trzeciej sezonu Gortat jest liderem NBA w zasłonach, które prowadzą do zdobyczy punktowej kolegi z drużyny - NBA nazywa tę statystkę "screen assists", czyli asysta zasłoną. O co chodzi? Gracz ataku stawia zasłonę dla innego gracza, po której ten zdobywa punkty. Polski środkowy takich asyst ma średnio 6,8 w każdym meczu. Drugi na liście Rudy Gobert z Utah Jazz ma o jedną taką asystę mniej (5,8), a trzeci na liście DeAndre Jordan (LA Clippers) stawia taki zasłon 5,1 na mecz.

Marcin Gortat liderem NBA (statystyki aktualne 19.12.2016)Marcin Gortat liderem NBA (statystyki aktualne 19.12.2016) NBA.com

Gortat ma więcej takich asyst niż trzy kluby NBA - Memphis Grizzlies (6,6), Philadelphia 76ers (6,6) oraz Sacramento Kings (6,5), a Milwaukee Bucks są minimalnie lepsi (6,9). Gortat odpowiada za ponad połowę takich asyst Wizards, którzy z wynikiem 12,4 są pod tym względem na drugim miejscu w lidze ex aequo z Toronto Raptors. Najlepsi w całej NBA są koszykarze Charlotte Hornets (12,6).

Messi i Ronaldo najlepiej opłacani? W NBA nie łapaliby się do Top10 listy płac!

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.