Nasza zabawa w typowanie nie zwalnia tempa. Jak nam poszło ze wskazywaniem zwycięzców par pierwszej rundy play-off? Sprawdźcie nasze typy i porównajcie. A teraz czas na nasze prognozy, jak potoczy się rywalizacja w półfinałach Konferencji Wschodniej i Zachodniej. Oto nasze typy:
KONFERENCJA WSCHODNIA
Cleveland Cavaliers (1) - Atlanta Hawks (4)
Cegliński: Zaczynam być pod coraz większym wrażeniem gry Cavaliers, wydaje się, że ten zespół idealnie trafi z formą na najważniejsze tygodnie sezonu. A Hawks, jak to Hawks - solidna ekipa, która w obecnym kształcie jest w stanie powalczyć z każdym. Aż tyle, ale i tylko tyle. Postawi się Cavaliers tak, jak zrobili to Pistons. Ale wynik będzie ten sam. Typ: 4-2.
Owczarek: Cavaliers w serii z Pistons się namęczyli, ale zakończyli ją w czterech meczach i mogli nieco odpocząć. Zobaczyli też, że nie tylko LeBron James może wygrywać im mecze, groźny jest też Kyrie Irving. Hawks będą trudnym rywalem, mają wyrównaną drużynę, dobry system gry i solidną obronę, ale Cavs są pół kroku przed nimi. Typ: 4-2.
Toronto Raptors (2) - Miami Heat (3)
Cegliński: Dwyane Wade jest w bardzo dobrej formie, ale Heat wcale dużo nie brakowało, by odpaść już w I rundzie. To samo można powiedzieć o Raptors, ale jeśli rozegra się w końcu Kyle Lowry - a wierzę, że tak się stanie - to możemy mieć długą serię zakończoną radością w Kanadzie. Typ: 4-3
Owczarek: Jeśli Kyle Lowry nie pokaże się mocniej w tej serii, to Raptors o awans do kolejnej rundy będzie ciężko. Heat bardzo umiejętnie szafują siłami Dwyane'a Wade'a, mają więcej graczy doświadczonych w wygrywaniu w play-off i lepiej dostosowują się do tego, co zrobi rywal. Typ: 2-4
KONFERENCJA ZACHODNIA
Golden State Warriors (1) - Portland Trail Blazers (5)
Cegliński: Blazers świetnie się ogląda, ale trzeba przyznać, że w pierwszej rundzie ich rywal miało ogromnego pecha. Teraz pytanie, czy kontuzje - Stephen Curry! - ominą Warriors czy nie. Choć z drugiej strony nawet bez swojego lidera mistrzowie mają bardzo dobrą drużynę z ustalonym i działającym systemem. Shaun Livingston daje radę! Typ: 4-1.
Owczarek: Ze Stephenem Curry'm lub bez - Warriors są faworytem. Klay Thompson i Draymond Green potrafią poprowadzić mistrzów pod nieobecność swojego lidera. Blazers to ekipa nieobliczalna, a Damian Lillard swoimi strzeleckimi szaleństwami może wygrywać mecze. No właśnie: mecze, a nie serie. Typ: 4-2.
San Antonio Spurs (2) - Oklahoma City Thunder (3)
Cegliński: Rywalizacja Kawhiego Leonarda z Kevinem Durantem może być pasjonująca, ale ciekawe, jak Spurs będą sobie radzić z Russellem Westbrookiem - kto będzie go pilnował, może Danny Green? Kilka razy w tej serii pewnie zagrzmi, ale też im dłużej będzie ona trwała, tym bardziej będzie rysować się przewaga Spurs, którzy po prostu mają więcej opcji w ataku. Typ: 4-2.
Owczarek: Kevin Durant i Russell Westbrook będą musieli robić szalone rzeczy, żeby wyeliminować Spurs. I na pewno spróbują wściekle zaatakować od pierwszego meczu. Więcej atutów jest po stronie Spurs: Kawhi Leonard, który umie zatrzymywać gwiazdy pokroju Duranta, lata doświadczeń walki o tytuł i system gry, który potrafi wykorzystywać błędy obrony rywali. Typ: 4-3.
