- Żeby oglądać mecze, wystarczy mieć konto na sts.pl, którego założenie jest darmowe. Nie wymagamy żadnego minimalnego obrotu do korzystania z usługi STS TV. Kibice mogą oglądać transmisje całkowicie za darmo - przekonuje Rabantek.
Na platformie STS TV będzie można obejrzeć 400 meczów (sezon zasadniczy i play-off). Wszystkie będą transmitowane na żywo z komentarzem w języku angielskim. STS nie planuje retransmisji spotkań, ale jeśli będzie duże zainteresowanie spotkaniami NBA, dokupi prawa do kolejnych spotkań.
Jakie mecze będzie pokazywał STS, będzie wiadomo na kilka dni przed spotkaniem. W pierwszym tygodniu planowanych jest 11 transmisji, w tym m.in. trzy mecze Washington Wizards Marcina Gortata - zespół Polaka zagra w środę z Miami Heat, dzień później zmierzy się z Orlando Magic, a w nocy z soboty na niedzielę w pierwszym meczu przed własną publicznością z Milwaukee Bucks.
- To jest pierwszy sezon NBA, do którego mamy prawa, więc teraz ciężko określić, czy więcej meczów będzie pokazywane na sts.pl w tygodniu, czy w weekendy - wszystko zależy od zainteresowania. Opierając się na dotychczasowym doświadczeniu, można się spodziewać, że w weekendy będzie więcej transmisji - dodaje Rabantek.
Możliwość oglądania meczów na platformie STS to fantastyczna wiadomość dla kibiców NBA w Polsce. Do tej pory były dwie możliwości - albo abonament telewizji Canal+, która rocznie pokazuje nieco ponad 100 wybranych meczów, lub zakup platformy NBA League Pass, która daje dostęp do wszystkich meczów NBA i możliwość oglądania spotkań w dowolnym momencie, ale jest dość kosztowna (od 500 zł za sezon).
Obawy części kibiców budzi fakt, że większość transmisji oferowanych przez bukmacherów, pokazywana jest na w bardzo małych okienkach bez możliwości powiększenia obrazu na cały ekran. Jak będzie na STS? - Na urządzeniach stacjonarnych możemy pokazywać na 1/4 ekranu - wynika to z umów z firmami dystrybuującymi prawa. Jeśli chodzi o urządzenia mobilne, obraz jest większy i stanowi od 25% do 50% ekranu - w zależności od konkretnego urządzenia. Natomiast aplikacja STS na iPhone umożliwia oglądanie meczów na pełnym ekranie. Niedługo powstanie też analogiczna aplikacja na system Android tłumaczy Rabantek.
