Rockets po widowiskowym meczu przegrali 118:137 na wyjeździe z Los Angeles Clippers. 26 punktów dla gospodarzy zdobył J.J. Reddick, Jamal Crawford rzucił 21, Blake Griffin 18, a Chris Paul 23, ale miał także 17 asyst. Clippers w pierwszej połowie zdobyli aż 78 punktów, wyrównując klubowy rekord.
13 punktów i dziewięć zbiórek dla pokonanych miał Dwight Howard. Został on wybuczany przez kibiców w swoim pierwszym meczu w Los Angeles po przeprowadzce do Houston.
Przegrała także niepokonana do tej pory Minnesota. Timberwolves ulegli zaledwie jednym punktem Cleveland Cavaliers, których do zwycięstwa poprowadzili C.J. Miles (19 punktów) i Kyrie Irving (15). Mecz miał dramatyczny przebieg. W trzeciej kwarcie Timberwolves przegrywali już różnicą 23 punktów, ale rozpoczęli pogoń, która o mały włos zakończyłaby się wygraną. Goście mieli piłkę i kilkanaście sekund na rozegranie ostatniej akcji. Na 1,9 sekundy przed końcem rzut za trzy oddał Kevin Love, piłka odbiła się jednak od obręczy i trafiła w ręce Cavaliers.
Wciąż celnego rzutu z gry nie oddał wybrany przez drużynę z Cleveland z pierwszym numerem w drafcie Anthony Bennett. Spudłował wszystkie 15 rzutów, jedyne dwa punkty zdobył z osobistych.
W pozostałych meczach Golden State Warriors dzięki siedmiu trójkom i świetnej formie Andre Iguodali pokonali Philadelphia 76ers 110:90, a Memphis Grizzlies pokonali Boston Celtics 95:88. Będąca w przebudowie drużyna z Bostonu zaczęła sezon od czterech porażek.
Cleveland Cavaliers - Minnesota Timberwolves 93:92 Los Angeles Clippers - Houston Rockets 137:118 Memphis Grizzlies - Boston Celtics 95:88 Philadelphia 76ers - Golden State Warriors 90:110
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone