NBA. Gortat przeciętny, porażka Suns

Marcin Gortat rzucił tylko osiem punktów i miał cztery zbiórki, a jego Phoenix Suns przegrało na wyjeździe z Golden State Warriors 98:108. Zespół Polaka zajmuje ostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej.

Gortat spędził na parkiecie 25 minut, trafił trzy z ośmiu rzutów z gry oraz dwa z czterech wolnych. Miał też cztery zbiórki, trzy bloki i asystę, ale swoją grą nie zachwycał. Cztery z ośmiu punktów zdobył w samej końcówce, gdy mecz był już rozstrzygnięty, a gracze Warriors nie bronili już tak zaciekle.

O wiele lepiej zagrał zmiennik Gortata - Jermaine O'Neal. Weteran rzucił 17 punktów i miał 12 zbiórek oraz dwa bloki - pod koszem sprawiał sporo problemów rywalom. 20 punktów i 10 asyst miał Goran Dragić, ale Suns znów nie znalazło sposobu na Warriors. To piąta z rzędu porażka z drużyną z Oakland, trzecia w tym sezonie.

Dla Warriors była to pierwsza wygrana od blisko trzech tygodni. Zespół przerwał passę sześciu kolejnych porażek. 28 punktów i osiem zbiórek miał Klay Thompson, 19 punktów i 11 zbiórek David Lee, a ważne role odegrali także rozgrywający Stephen Curry (20 punktów) i Jarrett Jack (21), którzy w końcówce meczu trafiali kluczowe rzuty z dystansu.

Dla Suns to już 37. porażka w sezonie. Zespół zajmuje ostatnie miejsce na zachodzie ze stratą jednego meczu do New Orleans Hornets i Sacramento Kings. Drużyna Gortata zagra teraz trzy mecze przed własną publicznością - w piątek z Boston Celtics, w niedzielę z San Antonio Spurs i we wtorek przeciwko Minnesocie Timberwolves.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na smartfony

Więcej o:
Copyright © Agora SA