NBA. Niesamowity wsad Blake'a Griffina [WIDEO]

Blake Griffin po raz kolejny pokazał, że w lataniu nad obręczą konkurencję ma niewielką. W meczu z Philadelphią 76ers znów w niesamowity sposób wpakował piłkę do kosza. Jego Los Angeles Clippers wygrali 107:90.

W trzeciej kwarcie meczu Griffin dostał podanie od Chrisa Paula, zrobił kozioł, zrobił naskok i wyskoczył w powietrze. Piłkę miał w prawej ręce, ale widząc wyskakującego do bloku Spencera Hawesa, przełożył ją do lewej i potężnie zapakował do kosza. Był przy tym faulowany.

Siedzący na ławce rezerwowych Jamal Crawford i Ronny Turiaf patrzyli z niedowierzaniem, a kibice Sixers zaczęli go oklaskiwać. Ale to nie był koniec efektownej sekwencji - Griffin miał jeszcze rzut wolny, piłka odbiła się od obręczy, w powietrzu złapał ją DeAndre Jordan i wpakował do kosza. Kibice oszaleli.

 

Gracze Clippers dosłownie skakali po głowach Sixers. W meczu mieli aż 10 wsadów (w sumie 44 celne rzuty), rywale piłkę do kosza zapakowali przez cały mecz tylko raz.

Griffin w meczu rzucił 20 punktów, miał dziewięć zbiórek i pięć asyst. 20 punktów miał też Crawford, a Paul zakończył spotkanie z double-double - 21 punktów i 11 asyst. Najwięcej punktów dla Sixers zdobył Nick Young - 29.

Clippers (bilans 37-17) zwycięstwem w Filadelfii zakończyli ośmiomeczową serię wyjazdową, podczas której wygrali cztery spotkania. Przed przerwą na weekend gwiazd NBA (15-17 lutego) zagrają jeszcze dwa razy - w środę z Houston Rockets i dzień później z Lakers. Sixers (22-28) grają w środę z Milwaukee Bucks.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.