Suns od dwóch sezonów nie awansowali do play-off. Obecnie zajmują przedostatnie miejsce na zachodzie i szanse na awans do czołowej ósemki bliskie zeru. Latem z zespołu odszedł Steve Nash i zespół nie znalazł następcy, wokół którego mógłby budować zespół. Suns nie udało się sprowadzić żadnego wielkiego nazwiska. Blisko Phoenix był rzucający Eric Gordon, ale ofertę klubu z Arizony wyrównali New Orleans Hornets. Suns walczyli też o Rudy'ego Gay'a, ale skrzydłowy ostatecznie przeszedł w trzyzespołowej wymianie z Memphis Grizzlies do Toronto Raptors.
Gortat za Smitha?
Zdaniem Kennedy'ego numerem jeden na liście życzeń Suns jest teraz Josh Smith. 27-letni skrzydłowy to najlepszy zawodnik Atlanta Hawks. Rzuca średnio 16,8 punktu na mecz, ma 8,4 zbiórki, 3,9 asysty i 2,2 bloku. W tym sezonie zarobi 13,2 mln dolarów i jest to ostatni rok umowy z klubem, ale przedłużenie kontraktu jest wątpliwe. Smith stwierdził niedawno, że zasługuje na najwyższy możliwy kontrakt, a jego menedżer Wallace Prather spotyka się z Dannym Ferrym i rozmawia o przyszłości swojego klienta.
Suns chcą sprowadzić Smitha jeszcze przed zamknięciem okna transferowego (21 lutego). Według hoopsworld.com w ewentualnym pakiecie za skrzydłowego Hawks, Phoenix byłoby gotowe oddać Marcina Gortata i jednego ze swoich skrzydłowych (Dudley lub Beasley) albo zawodników z wygasającymi kontraktami (Johnson, Telfair, Brown lub O'Neal) lub też wybory w drafcie.
To pierwsza plotka transferowa, w której pojawia się nazwisko Gortata. Do tej pory amerykańskie media pisały o Polaku tylko w kontekście tego, któremu zespołowi przydałby się on najbardziej. Gortat ma jeszcze dwa lata ważnego kontraktu warte 15 mln dol. W tym sezonie Polak ma gorsze statystyki niż w dwóch ostatnich, bo nie jest już najważniejszym graczem ofensywnym drużyny. Nie ukrywa, że ze swojej roli w ataku drużyny nie jest do końca zadowolony, styczniowa zmiana trenera kolosalnego wpływu na pozycję Gortata nie miała. Dla niego zmiana Phoenix na Atlantę oznaczałaby przenosiny z nizin konferencji zachodniej do zespołu, który zagra w play-off na wschodzie. W Hawks mógłby utworzyć bardzo ciekawy duet podkoszowy z Alem Horfordem.
Nie tylko Suns
Phoenix nie jest jedyną drużyną, która interesują się Smithem. Wśród potencjalnych klubów dla Smitha wymienia się Dallas Mavericks, Houston Rockets i Charlotte Bobcats. Mówiło się także o przejściu koszykarza do Los Angeles Lakers w wymianie za Pau Gasola, ale do niczego nie doszło.
Jeśli do wymiany z udziałem Smitha nie dojdzie do 21 lutego, koszykarz będzie jednym z najciekawszych graczy bez kontraktów podczas letniego okresu transferowego.
