Kobe Bryant rzucił 68 punktów w 15 minut. W Chinach

Gwiazdor Los Angeles Lakers w meczu charytatywnym w Chinach rzucił 68 punktów w 15 minut. - Nie chciałem zawieść fanów. W końcu przyszli tu za swoje ciężko zarobione pieniądze - powiedział.

Nie masz z kim porozmawiać o koszykówce? Wejdź na forum Sport.pl!  ?

Bryant odwiedza "Państwo Środka" siódmy rok z rzędu. Uczestniczy w pokazowych treningach i zajęciach z dziećmi. Gwiazdor Los Angeles Lakers w Chinach najbardziej popularnym koszykarzem ligi NBA. Tysiące ludzi śledzą niemalże każdy jego krok podczas kilkudniowej wizyty.

W niedzielę Bryant zagrał w charytatywnym meczu, w którym wystąpiły gwiazdy chińskiej telewizji, piosenkarze i aktorzy. Mecz było podzielony na 15-minutowe połowy, Bryant w pierwszej nie wyszedł na parkiet. - Hala była wypełniona po brzegi, część kibiców zaczęła mi śpiewać "Sto lat" i naprawdę chcieli zobaczyć jak gram - mówił Bryant.

- Nie chciałem zawieść fanów. W końcu przyszli tu za swoje ciężko zarobione pieniądze. Biegałem, dawałem z siebie wszystko, potraktowałem drugą połowę jak trening. Rzuciłem 68 punktów i wygraliśmy - relacjonował koszykarz.

Rywale Bryantowi w trakcie gry starali się nie przeszkadzać. - W meczu nie zagrał żaden profesjonalny koszykarz, po prostu dobrze się bawiłem - mówił.

Bryant to jedna z największych gwiazd ligi NBA. W czasie 16 sezonów gry w Los Angeles wystąpił w 1161 spotkaniach, uzyskując średnio 25,9 punktu. Pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo ligi z Lakers (2000-02, 2009-10). Jest dwukrotnym mistrzem olimpijskim z zespołem USA. 22 stycznia 2006 roku w meczu z Toronto Raptors zdobył 81 punktów, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii ligi. Więcej rzucił tylko Wilt Chamberlain (100).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.