Olek Czyż: - Nie byłem pewien na 100 procent. Wiem, że było blisko, ale cieszę się, że cały czas jest zainteresowanie moją osobą. Jednak na wyborze w drafcie droga do NBA się nie kończy. Zagram w barwach Chicago Bulls podczas Ligi Letniej w Las Vegas i jeśli tam dobrze wypadnę, to jest możliwe, że podpiszę kontrakt z klubem NBA jeszcze na najbliższy sezon.
- Na treningach najwięcej jest gry jeden na jednego. Sztab trenerski klubu sprawdza jakie masz umiejętności, czy masz wolę walki. Dzięki tym treningom, wiem jaki jest poziom graczy starających się dostać do NBA i czego mogę spodziewać się podczas Ligi Letniej.
- Byli zainteresowani moją osobą już od jakiegoś czasu. Chcę przede wszystkim pokazać się z jak najlepszej strony, a także udowodnić, że bardzo mi zależy, by znaleźć się w NBA.
- Dla mnie to szansa, by pokazać swoje umiejętności przed wszystkimi drużynami z NBA. Dobre występy w lidze letniej mogą zaowocować podpisaniem kontraktu z drużyną NBA
- Będę to wszystko rozważał ze swoim agentem, kiedy przyjdzie na to czas. Jedyne, o czym teraz myślę to dostanie się do NBA
- Niestety daty ligi letniej oraz meczów reprezentacji Polski krzyżują się, więc i tak nie byłoby szansy gry dla polskiej reprezentacji. Nikt ze sztabu PZKosz. nie rozmawiał ze mną na ten temat, ale jak tylko będzie okazja by zagrać i ktoś do mnie zadzwoni, to z przyjemnością zagram z orzełkiem na piersi.