NBA. Suns przegrali z Nuggets. Zespół Gortata pod ścianą

Po sobotniej porażce 107:118 z Denver Nuggets Phoenix Suns Marcina Gortata spadli na dziewiąte miejsce na zachodzie. By mieć jeszcze szansę na grę w play-off, muszą we wtorek pokonać Utah Jazz.

Czy Suns zdołają awansować do play-off? Dyskutuj na forum! ?

Suns nie potrafili zatrzymać grających szybko, efektownie i skutecznie Nuggets. Mecz przegrali tak naprawdę na początku trzeciej kwarty, którą rywale rozpoczęli od serii 23:6. Ty Lawson trafił wtedy trzy razy z dystansu, a jego zespół po wsadzie Ala Harringtona wyszedł nawet na 21-punktowe prowadzenie (93:72). Suns dzięki skutecznej grze Shannona Browna (28 punktów) i rezerwowego Sebastiana Telfaira (15) zmniejszyli straty do 11 punktów w czwartej kwarcie, ale rywali dogonić nie byli w stanie.

Suns dobrze zagrali tylko w pierwszej kwarcie, kiedy osiągnęli czteropunktową przewagę. Świetnie grał wtedy Steve Nash (9 asyst w pierwszych 12 minutach), skuteczny był także Gortat, który zdobył 13 ze swoich 18 punktów. Później Nuggets podkręcili tempo, wzmocnili obronę i zabójczymi kontrami wykończyli Suns. Po kontratakach zdobyli 26 punktów, Suns tylko dwa.

- Wykończyli nas tymi kontratakami. Byli dla nas zbyt szybcy, zbyt wybuchowi. Mieli o wiele więcej energii od nas. Chyba niezbyt poważnie potraktowaliśmy to, co trener Gentry mówił nam przed meczem. Nie zastosowaliśmy się do naszego planu - mówił po meczu Gortat.

Polak rzucił w sumie 18 punktów i miał 11 zbiórek, ale ostatnie 14 minut meczu oglądał z ławki. Trener Gentry najpierw dał szansę Lopezowi (8 punktów w 15 minut), a na samą końcówkę w ogóle zrezygnował z gry z klasycznym centrem na parkiecie.

Gortat w 27 minut trafił osiem z 14 rzutów z gry i dwa z trzech wolnych. 13 z 18 punktów zdobył w pierwszej kwarcie. Miał też trzy bloki i faul.

Najwięcej punktów dla Suns rzucił Brown - 28, który aż sześciokrotnie trafił z dystansu. 15 punktów dorzucił Telfair (trzy trójki), a Nash miał 13 asyst i osiem punktów.

Nuggets do zwycięstwa poprowadził Lawson, który zdobył 29 punktów (5/5 za trzy) i miał 10 asyst. Jeszcze czterech innych zawodników z Denver rzuciło przynajmniej 10 punktów. Nuggets zwycięstwem z Suns zapewnili sobie udział w play-off.

Być albo nie być Suns

Porażka z Nuggets oraz zwycięstwo Utah Jazz po dogrywce z Orlando Magic (117:107) sprawiły, że koszykarze z Arizony spadli na dziewiąte miejsce. Na dwa mecze przed końcem mają bilans 33-31, taki sam jak zajmujący 10 lokatę Houston Rockets. Jazz, dla których była to trzecia wygrana z rzędu, są na ósmym miejscu (34-30).

- To strasznie rozczarowująca porażka, ale los jest nadal w naszych rękach. Musimy tylko wygrać w Salt Lake City - powiedział po meczu z Nuggets Steve Nash.

Marcin Gortat i spółka kalkulować już nie mogą. Jeśli we wtorek przegrają z Jazz, szanse na play-off stracą definitywnie. Zwycięstwo do pierwszej ósemki ich przybliży, ale go nie zagwarantuje. Wtedy wszystko rozstrzygnie się w ostatnich meczach - Suns grają z walczącymi o pierwsze miejsce na zachodzie San Antonio Spurs, Jazz zmierzą się z Portland Trail Blazers, którzy nie grają już o nic. Namieszać mogą także Rockets.

Phoenix Suns - Denver Nuggets 107:118. Kwarty: 34:30, 24:30, 22:33, 27:25. Suns: Brown 28 (6), Gortat 18, Dudley 9, Nash 8, Frye 5 oraz Telfair 15 (3), Lopez 8, Warrick 7, Redd 4, Morris 3 (1), Childress 2. Niggets: Lawson 29 (5), Afflalo 19, Faried 18, Gallinari 13 (1), Koufos 2 oraz McGee 11, Brewer 10, Harrington 8, Miller 8.

Pozostałe wyniki:

Indiana Pacers - Philadelphia 76ers 106:109 po dogr. Miami Heat - Washington Wizards 84:86 Chicago Bulls - Dallas Mavericks 93:83 Houston Rockets - Golden State Warriors 99:96 Memphis Grizzlies - Portland Trail Blazers 93:89 Milwaukee Bucks - New Jersey Nets 106:95 Utah Jazz - Orlando Magic 117:107 po dogr.

Operację kręgosłupa przeszedł Dwight Howard ?

Czy Phoenix Suns Marcina Gortata pokonają we wtorek Utah Jazz?
Więcej o:
Copyright © Agora SA