NBA. Trener Chicago Bulls najszybszy do setki

Chicago Bulls pokonali w poniedziałek Orlando Magic 85:59, a dla ich trenera było to setne zwycięstwo w NBA. Tom Thibodeau potrzebował na to 130 meczów - ?setkę? osiągnął najszybciej w historii ligi.

Nie masz z kim porozmawiać o koszykówce? Wejdź na forum Sport.pl!  ?

- To pokazuje jak dobrze on pracuje. W lidze jest wielu fantastycznych trenerów, ale jak widać, żaden z nich nie wykonuje swojej roboty tak dobrze jak Tom - komplementował trenera Bulls Stan Van Gundy, który prowadzi Orlando Magic.

Thibodeau swoje setne zwycięstwo jako trener NBA w 130 meczu, to najlepszy wynik w historii. Dotychczasowy rekordzista Avery Johnson (obecnie prowadzi New Yersey Nets), potrzebował o jednego meczu więcej. Legendarny poprzednik Thiboudea w Bulls Phil Jackson, 11-krotny mistrz NBA w roli trenera, setkę osiągnął w 141 pojedynku.

- Chciałem tylko wygrać z Orlando. Pozostałe rzeczy nie mają znaczenia - powiedział po meczu rekordzista.

Bulls ustanowili w meczu z Magic jeszcze jeden rekord. Pozwolili rywalom rzucić ledwie 59 punktów, co jest ich najlepszym wynikiem w historii. Do tej pory najmniej punktów w meczu przeciwko Bulls zdobyli Milwaukee Bucks, którym w 1997 roku udało się rzucić 62 punkty.

Rekordy dotyczą sezonu zasadniczego. W play-off raz zdarzyło się, by Bulls stracili jeszcze mniej punktów - w trzecim meczu finału z 1998 roku Utah Jazz przegrali 54:96.

100 punktów Chamberlaina w meczu i inne magiczne wyczyny w sporcie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.