NBA. Gortat i Suns powalczą o play-off

Musimy poważnie podchodzić do każdego meczu i brać odpowiedzialność za wszystko, co robimy na parkiecie, zwłaszcza w obronie - mówi przed drugą częścią sezonu Marcin Gortat, środkowy Phonix Suns. Zespół Polaka z bilansem 14-20 zajmuje 13. miejsce na zachodzie. W czwartek zagra pierwszy mecz od przerwy na weekend gwiazd - we własnej hali z Minnesotą Timberwolevs.

Sport.pl w mocno nieoficjalnej wersji... Polub nas na Facebooku ?

- Musimy poważnie podchodzić do każdego meczu i brać odpowiedzialność za wszystko, co robimy na parkiecie, zwłaszcza w obronie - mówił dziennikowi "Arizona Republic" Marcin Gortat po spotkaniu, w którym wzięli udział tylko koszykarze Suns.

- Mieliśmy krótkie serie zwycięstw. Po dwóch czy trzech wygranych z rzędu, gdy zaczynaliśmy łapać rytm, przychodziła porażka. Taka sytuacja już powtórzyć się nie może. Musimy być cały czas skoncentrowani - dodaje polski środkowy.

Gortat jest jednym z filarów Suns. Ze średnimi 15,9 punktów, 10,4 zbiórek i 1,6 bloku na mecz jest najlepszym strzelcem, zbierającym i blokującym zespołu, jest czołowym środkowym ligi. Jeszcze tylko dwaj inni centrzy w lidze osiągają lepsze statystyki od Polaka - Andrew Bynum z Los Angeles Lakers i Dwight Howard z Orlando Magic.

- Jeśli tylko uda nam się wygrać sześć czy siedem meczów z rzędu, nasze szanse będą zdecydowanie większe - uważa Steve Nash, najlepszy podający ligi.

Suns z 34 dotychczasowych meczów wygrali ledwie 14, są dopiero na 13. miejscu na zachodzie. W Arizonie liczą na nowe otwarcie po meczu gwiazd, choć do tej pory zespół nie był w stanie wygrać więcej niż trzech kolejnych meczów.

Z pierwszych 11 spotkań po przerwie aż dziewięć zagrają we własnej hali. Choć do tej pory w US Airways Center wygrali tylko siedem z 16 meczów, teraz mecze u siebie mają być atutem.

Suns pierwszy mecz po meczu gwiazd zagrają w czwartek z Minnesota Timberwolves, dla których będzie to trzecie spotkanie w ciągu trzech dni. - Wiemy, że nie ma granicy błędów. Nie mamy trzech czy czterech sparingów, by przetestować różne rozwiązania, wszystko musi zaskoczyć od razu. Dopóki będą matematyczne szanse na play-off, będziemy walczyć - zapowiada Alvin Gentry, trener Suns.

Linomania na trybunach, w sklepach, restauracjach... [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Agora SA