"Blake Griffin jest potworem" - zobacz wsad na blogu Pickandrun
- Cóż, takie rzeczy się zdarzają - wzruszał ramionami Perkins po meczu. Większość była jednak innego zdania.
- Byłem zszokowany - przyznał kolega Griffina z Clippers DeAndre Jordan. - Nie wiedziałem, co zrobić, więc po prostu go objąłem - dodał środkowy gospodarzy. A Griffin dodał potem, że uścisk Jordana był tak silny, że nie mógł oddychać.
Chris Paul, który podawał w tej akcji do Griffina, nazwał wsad kolegi jedną z najbardziej niesamowitych akcji, jakie widział w życiu. - Przyzwyczajcie się do takich akcji, bo Blake to agresywny gracz, który właśnie tak atakuje obręcz - stwierdził trener Clippers Vinny del Negro.
Griffin, który w NBA gra drugi sezon, a w poprzednich rozgrywkach wygrał konkurs wsadów, jest znany z potężnych akcji, ale takiej, jak ta nad Perkinsem, jeszcze nie pokazał. Rok temu gracz Clippers zdemolował w powietrzu m.in. Timofieja Mozgowa (wówczas New York Knicks) i po akcji z poniedziałku na oficjalnym Twitterze NBA napisano: "Perkins został właśnie zmozgowany przez Griffina". Chwilę później dziennikarz ESPN J.J. Adande sprostował jednak: "Poprawka: to Mozgow został wcześniej sperkinsowany".
LeBron James, który dzień wcześniej przeleciał nad rywalem wsadzając piłkę z góry w meczu swojego Miami Heat z Chicago Bulls, napisał na Twitterze: "Wsad roku!! Blake Griffin wsadził nad Kendrickiem Perkinsem z taką siłą!! Wow!! Chyba jestem teraz numerem 2".
W klasyfikacji wsadów w NBA Griffin jest na trzecim miejscu - ma ich 44. 47 ma JaVale McGee z Washington Wizards, a 46 Dwight Howard z Orlando Magic. James (35) jest siódmy. Marcin Gortat z Phoenix Suns ma tylko cztery wsady i jest na 149. miejscu w NBA.
Clippers pokonali Thunder 112:100, a Griffin zdobył 22 punkty. Perkins rzucił dwa, miał jeden blok. Clippers mają bilans 12-6. Thunder z bilansem 16-4 prowadzą nie tylko w Konferencji Zachodniej, ale w całej lidze.