Dwa dni - 7 i 8 lipca wstrząsnęły NBA. Do Dwyane'a Wade'a i Miami Heat dołączyli LeBron James z Chrisem Boshem i klub z Florydy chce stworzyć mistrzowską dynastię. O trójkę gwiazd ścigało się sześć klubów, ostatecznie wszyscy wylądowali w jednym klubie, który z miejsca stał się faworytem do tytułu. Decyzję tercetu James, Wade, Bosh skrytykował na początku tego tygodnia Michael Jordan.
- Nigdy w życiu nie zadzwoniłbym do Larry'ego Birda i Magica Johnsona i powiedział: "Hej, zagrajmy w jednym zespole" - powiedział podczas turnieju golfowego w Nevadzie Jordan. - Czasy się zmieniły, nie mówię, że to źle. Dostali taką szansę i mogą z niej skorzystać. Ja przez całą karierę próbowałem pokonać moich rywali - dodał Jordan.
W środę decyzję trójki z Florydy skrytykował Magic Johnson. - Nigdy o tym nie myślałem, bo nie o to nam chodziło. Od collage'u myślałem tylko o tym, jak pokonać Larry'ego Birda - powiedział pięciokrotny mistrz NBA. - Nigdy coś takiego nie przyszło mi na myśl, bo nikt wcześniej tego nie zrobił - dodał Johnson.
Dirk Nowitzki nie zagra na MŚ w Turcji ?