Redaktor też człowiek. Zobacz co nas wkurza na Facebook.com/Sportpl ?
Kobryn pojawiła się na parkiecie w końcówce trzeciej kwarty meczu z Connecticut Sun i przebywała na nim zaledwie 29 sekund. To jednak wystarczyło, by przeszła do historii. Przed nią w WNBA występowały tylko trzy Polki - Małgorzata Dydek, Krystyna Szymańska-Lara i Agnieszka Bibrzycka.
Kobryn w Seattle ma pomóc zastąpić kontuzjowaną środkową Lauren Jackson. Amerykanka musiała się poddać operacji biodra i jej leczenie ma potrwać dwa do trzech miesięcy. Kontrakt z mistrzyniami WNBA nieoczekiwanie podpisała na początku tygodnia.
Kolejne spotkanie Storm zagrają w sobotę o 22 polskiego czasu. Zmierzą się z zespołem Washington Mystics.