NBA. Gortat bez double-double z Pelicans

Osiem punktów i dziewięć zbiórek miał Marcin Gortat w sparingu z New Orleans Pelicans. Jego Washington Wizards przegrali mecz 84:88.

Gortat grał ponad 25 minut, trafił cztery z dziesięciu rzutów z gry, miał dziewięć zbiórek, faul i dwie straty. Polak, podobnie jak cała obrona Wizards, miał spore problemy z zatrzymaniem Anthony'ego Davisa. Podkoszowy Pelicans trafił pięć rzutów w samej pierwszej kwarcie, gdy jego zespół miał serię punktową 24:4. W całym meczu Davis spudłował tylko jeden z ośmiu rzutów. W sumie miał 14 punktów i osiem zbiórek, ale w trzeciej kwarcie doznał urazu nadgarstka i już nie wrócił.

Pelcians wygrali pierwszą kwartę różnicą 14 punktów, później mieli aż 29 punktów więcej, ale Wizards po szaleńczym pościgu doszli rywali na trzy punkty na 18 sekund przed końcem. Gracze z Waszyngtonu wygrać jednak nie byli w stanie.

Wizards zagrali bez swojego lidera Johna Walla, który dostał wolne od trenera. Na parkiet nie wyszedł też doświadczony Paul Pierce. Najwięcej punktów dla Wizards rzucił rezerwowy Kevin Seraphin - 14, a 13 punktów dołożył Garrett Temple.

Była to trzecia sparingowa porażka Wizards w siódmym meczu. Przed rozpoczęciem sezonu NBA drużyna Marcina Gortata zagra jeszcze jeden mecz testowy - w środę w Nowym Jorku Wizards zagrają z Knicks. Pierwsze spotkanie sezonu ekipa Polaka zagra 29 października na wyjeździe z Miami Heat, a dzień później zmierzy się z Orlando Magic.

Zagłosuj na aplikację Sport.pl LIVE!

Więcej o:
Copyright © Agora SA