Początek transferów w NBA. Suns nie oddadzą Marcina Gortata?

W czwartek w New Jersey odbędzie się nabór młodych koszykarzy do NBA, który może być zarzewiem kilku transferów. W spekulacjach wymienia się także nazwisko Polaka.

Najmocniejsze poglądy na Facebook.com/Sportpl ?

W corocznym tzw. drafcie najgorsze zespoły poprzedniego sezonu wybierają zawodników spośród najbardziej utalentowanych koszykarzy z całego świata. W tym roku jako pierwsze wybierać będą Cleveland Cavaliers, Minnesota Timberwolves i Utah Jazz, które prawdopodobnie zdecydują się na rozgrywającego Kyrie Irvinga, skrzydłowego Derricka Williamsa i środkowego Enesa Kantera.

Niepisane zasady naboru do NBA są takie, że warto brać koszykarzy uważanych za najlepszych, nawet wtedy gdy ma się już w składzie dobrych graczy na tej samej pozycji. Dlatego Cavaliers najpewniej wezmą Irvinga, choć mają rozgrywającego Barona Davisa, a Timberwolves, w których składzie są już wszechstronni skrzydłowi, prawdopodobnie wybiorą Williamsa z myślą, żeby dokonać transferu z jego udziałem. A jednym z chętnych na koszykarza, który przez dwa lata grał w drużynie Uniwersytetu Arizona, są Phoenix Suns.

Klub, w którym od grudnia występuje Gortat, zbliża się do poważnej przebudowy, bo lider drużyny Steve Nash oraz Vince Carter i Grant Hill, którzy ostatnio także byli w czołówce najlepiej punktujących w zespole, mają odpowiednio 37, 34 i 39 lat. 20-letni Williams uważany w Phoenix za swojego chłopaka byłby idealnym kandydatem na nową gwiazdę.

Ile Suns są w stanie za niego oddać? Jeden z dziennikarzy ESPN, którzy w trakcie transferowego przesilenia NBA często plotkują i spekulują, podał, że klub myśli o oddaniu do Timberwolves Gortata i 13. numeru w naborze, za nr 2, czyli najpewniej Williamsa oraz środkowego z Czarnogóry Nikolę Pekovicia. - Słyszałem o takim scenariuszu - przyznaje Seth Pollack, dziennikarz serwisu SB Nation Arizona, który na co dzień zajmuje się Suns. - Nie mam pojęcia, jak poważny jest ten temat, ale byłbym zszokowany, gdyby Suns i Timberwolves nie rozważali takiej wymiany.

- Z tego, co widzę, to zdecydowana większość fanów Suns jest przeciwna wymienianiu Marcina za Williamsa. Moim zdaniem szefowie klubu wezmą to pod uwagę - kontynuuje Pollack. - Na mój gust do tego transferu nie dojdzie, ale w NBA w takich sytuacjach niczego nie można być pewnym.

Gortat, który przebywa obecnie w Orlando, plotkę o transferze skomentował krótko na swoim Twitterze: "Wymiana za pana Williamsa? To decyzja szefów klubu, ja zawsze będę częścią słonecznej armii. To biznes, jest OK".

Lokalny dziennik "Arizona Republic" napisał jednak w niedzielę, że szefowie Suns dzwonili go Gortata, by poinformować go, że nie zamierzają oddawać go do najgorszych w lidze Timberwolves.

Polski środkowy w Phoenix się odrodził - po trzech latach spędzonych na ławce Orlando Magic w Suns zagrał w 55 meczach - rzucał po 13 punktów, miał po 9,3 zbiórki i wzbudził zadowolenie trenerów. Zespół skończył sezon z bilansem 40-42. Timberwolves, najgorsza drużyna NBA, w dwóch ostatnich wygrali zaledwie 32 mecze.

Najlepiej zarabiający sportowcy świata

Więcej o:
Copyright © Agora SA