Van Gundy: Gortat był najlepszy z całej "9"

Trener Orlando Magic Stan Van Gundy powiedział, że Marcin Gortat był najlepszym jego graczem z całej "dziewiątki", jaka grała w pierwszym meczu finałowym przeciwko Los Angeles Lakers.

Zobacz Gortata na żywo - weź udział w konkursie ?

Szkoleniowiec docenił występ Polaka, który w całym meczu zdobył cztery punkty i zebrał osiem piłek z tablicy. Van Gundy zasugerował nawet, że w kolejnych meczach może wystawiać swoje "dwie wieże" jednocześnie. Gortat grałby wtedy na parkiecie wraz z Dwightem Howardem, którego na co dzień jest zmiennikiem.

Polski koszykarz występowałby wówczas na pozycji silnego skrzydłowego. Trener wyraził nadzieję, że większe obciążenie w defensywie nie utrudniłoby wtedy Gortatowi gry w ataku.

Van Gundy cieszy się także, że może korzystać już z usług Jameera Nelsona, który wyleczył kontuzję prawego ramienia. Po czterech miesiącach przerwy wrócił on na parkiet, jako zmiennik Rafera Alstona. Mimo, że obaj zdobyli po sześć punktów, to trener zapewnia, że to Alston wciąż będzie zaczynał mecz w pierwszej piątce.

Lakersi rozgromili Magic, ale Gortat najjaśniejszą gwiazdą Orlando Więcej o występie Gortata - czytaj tutaj >

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.