NBA. Marcin Gortat 87. w rankingu ESPN

Marcin Gortat został sklasyfikowany na 87. miejscu w rankingu ESPN. W porównaniu z zeszłorocznym zestawieniem to spadek aż o 30 pozycji. Koszykarzy ocenia panel 215 ekspertów pracujących dla ESPN.

O drugiej lidze, Eurolidze i NBA tweetuje Michał Owczarek - @mikelwwa

Ocenie poddani zostali wszyscy koszykarze grający w lidze NBA, to w sumie 500 osób. Noty przyznawane są w skali 0-10. ESPN od kilku tygodni systematycznie ujawnia wyniki na Twitterze (#ESPNRank). Nazwisko zwycięzcy ogłoszone zostanie 29 października, ale trudno sobie wyobrazić, by mógłby być to ktoś inny niż LeBron James. Lider Miami Heat był najlepszym graczem dwóch poprzednich edycji rankingu.

Gortat w tegorocznym zestawieniu zajął 87. miejsce, w porównaniu z poprzednim rokiem to spadek aż o 30 pozycji. Polski środkowy otrzymał średnią notę 5,94 - przed rokiem był ceniony wyżej (6,38).

29-letni Gortat wyprzedził o jedną lokatę 39-letniego rozgrywającego Los Angeles Lakers Steve'a Nasha, a tuż przed Gortatem znalazł się 36-letni Argentyńczyk Manu Ginobili z San Antonio Spurs.

Gortat nie będzie najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem Phoenix Suns. ESPN nie ujawnił jeszcze miejsca nowego nabytku klubu z Arizony, Erika Bledsoe (przed rokiem był 122). Z kolei, na 107. lokacie sklasyfikowano Słoweńca Gorana Dragicia (5,58).

W poprzednim sezonie Gortat średnio rzucał 11,1 punktu i miał 8,5 zbiórki na mecz. Polak wystąpił tylko w 61 meczach, bo w marcowym spotkaniu z Toronto Raptors doznał poważnej kontuzji prawej stopy.

Dla Gortata zbliżający się sezon to ostatni rok kontraktu i po sezonie będzie mógł podpisać nową umowę. W USA spekuluje się, że Polak jeszcze w trakcie rozgrywek zmieni klub. - To biznes i doskonale to rozumiem. Znam swoją sytuację. Nie mam żalu i będę starał się robić wszystko, żeby wygrywać mecze koszykówki, a cokolwiek się stanie, po prostu stanie się - mówi spokojnie Gortat. W tym sezonie na jego konto wpłynie 7,727 mln dolarów, będzie najlepiej zarabiającym graczem Suns.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.