NBA. Katastrofalna druga połowa Suns. Piąta porażka z rzędu

Tylko 26 punktów zdobyli koszykarze Phoenix Suns w drugiej połowie meczu z Brooklyn Nets i przegrali na wyjeździe 79:99. Marcin Gortat rzucił dziewięć punktów i miał osiem zbiórek.

Nie masz z kim porozmawiać o koszykówce? Wejdź na forum Sport.pl!  ?

Suns prowadzili po pierwszej połowie 53:46, ale po przerwie ich gra kompletnie się rozkleiła. Trzecią kwartę zaczęli od punktów Gortata, a potem przez blisko cztery minuty nie byli w stanie trafić do kosza. Nets szybko zniwelowali stratę, a przed czwartą kwartą odskoczyli nawet na osiem punktów. Ostatnie 12 minut Suns zaczęli fatalnie - pierwsze punkty zdobyli w piątej minucie, gdy Nets mieli już 18-punktową zaliczkę. Gracze z Arizony gospodarzy już nie dogonili.

- Druga połowa była rozczarowująca. Nie egzekwowaliśmy zagrywek w ataku, broniliśmy bardzo słabo - powiedział trener Alvin Gentry.

18 punktów dla Suns rzucił Jared Dudley. Skrzydłowy trafił czterokrotnie z dystansu, miał pięć zbiórek i cztery asysty. 15 punktów dorzucił rezerwowy Shannon Brown, a po 12 punktów mieli Goran Dragić i Luis Scola.

Marcin Gortat zagrał 33 minuty, trafił cztery z 11 rzutów z gry oraz jeden z czterech rzutów wolnych. W sumie zdobył dziewięć punktów, miał osiem zbiórek, asystę oraz dwie straty i trzy faule. Polak nie zagrał tak dobrze jak w ostatnich meczach, ale jako jedyny w Suns miał dodatni bilans plus/minus. Gdy był na parkiecie, jego zespół wygrał tę część meczu różnicą dwóch punktów.

Nets do zwycięstwa poprowadził Joe Johnson, który trafiał trudne rzuty i zdobył w sumie 19 punktów. 17 dorzucił rezerwowy MarShon Brooks. Na początku meczu Nets stracili Geralda Wallace'a, który boleśnie upadł na parkiet po zderzeniu z Tuckerem. Później okazało się, że koszykarz ma stłuczone żebra i do gry już nie wróci.

To piąta porażka z rzędu Suns i 12 kolejna na wyjeździe. Zespół ma bilans 12-26 i jest bardzo blisko ostatniego miejsca na zachodzie. W sobotę Gortat i spółka grają z Chicago Bulls i trudno spodziewać się wygranej. Ich rywale w piątek pokonali New York Knicks i z bilansem 20-14 zajmują piąte miejsce na wschodzie. Dla Suns będzie to ostatni z serii czterech meczów wyjazdowych.

Więcej o:
Copyright © Agora SA