Koszykówka. Targi o Gortata

Marcin Gortat nie zagra we wrześniowych mistrzostwach Europy, bo reprezentacji Polski nie stać na ubezpieczenie koszykarza, ale w tym samym miesiącu będzie na meczu pożegnalnym Andrzeja Pluty we Włocławku. Czy zagra?

Zobacz co nas wkurza na Facebook.com/Sportpl ?

Prezes Anwilu Włocławek Zbigniew Polatowski zapewnia, że w czwartek środkowy Phoenix Suns potwierdził mu iż 20 września na jeden dzień zostanie zawodnikiem Anwilu w towarzyskim spotkaniu z Asseco Prokomem Gdynia. - To konkretny człowiek. Jak mówi, że przyjedzie, to będzie na pewno - mówi prezes i dodaje, że mecz ma być grany na serio.

Filip Kenig, przyjaciel Gortata, prezes jego fundacji MG13 i współwłaściciel Łódzkiego Klubu Sportowego, w którym koszykarz też ma udziały: - Słowa Polatowskiego to stek bzdur. Marcin miał wziąć udział w pożegnaniu Pluty. Nie ma szans na to, że wystąpi w tym meczu w tym zespole. Wciąż pracujemy nad tym, by Marcin zagrał w ŁKS - raz, że 20 września będziemy grali w turnieju towarzyskim i możliwe, że Marcin zagra wtedy z nami, a dwa, że Anwil będzie prawdopodobnie naszym pierwszym rywalem w lidze.

Co na to Polatowski? - Rozmawiałem dwa razy z Marcinem, a także jego agentem Michałem Micielskim. Potwierdzili termin. Pasuje im tylko 20 września. Gortat wyjdzie na parkiet i zagra, tak się umówiliśmy - skomentował krótko wczoraj po południu.

Gortata nie będzie w reprezentacji na mistrzostwa Europy, bo polisa za milion złotych, którą zapewniał mu PZKosz na wypadek kontuzji, nie spełniała oczekiwań koszykarza. Ważny jeszcze trzy lata kontrakt w NBA opiewa na 22 mln dolarów i gdyby wrócił do Phoenix po lokaucie z kontuzją, klub mógłby go zwolnić.

Jakim cudem może więc zagrać we Włocławku? - Z mojej strony mogę powiedzieć tylko, że formalnie nie ma żadnych problemów z grą Marcina - mówi Polatowski. Gortat ma być ubezpieczony na wypadek kontuzji - zarówno drobnej jak i poważnej. Kto i ile za to płaci, tego Polatowski nie ujawnia.

Sekretarz PZKosz. Marcin Widomski, pilotujący kwestię ubezpieczenia Gortata w kadrze, o tym że center kadry może zagra w Polsce dowiedział się w sobotę od "Gazety". Był zaskoczony. Gortat przebywa w USA i jest nieuchwytny.

Gortat: Nie zaryzykuję gry w kadrze dla utracenia 10 lat pracy na kontrakt w NBA

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.