Niecodzienne odkrycie na Vuelta a Espana. Realizator ujawnił przestępstwo. Do akcji wkroczyła policja

Podczas 8.etapu Vuelta a Espana doszło do niecodziennego odkrycia. Na ostatnim kilometrze realizator transmisji pokazał kibicom obraz ze śmigłowca i odkrył pokaźną plantację marihuany. Sprawą natychmiast zajęła się hiszpańska policja.
Zobacz wideo

Do kuriozalnej sytuacji doszło podczas ósmego etapu Vuelta a Espana z Valls do Igualady. Pierwszy do mety dojechał Niemiec Nikias Arndt z ekipy Sunweb. Bardzo ciekawa jest sytuacja, do której doszło na ostatnim kilometrze. Realizator transmisji pokazał kibicom obraz ze śmigłowca, gdzie można było dostrzec pokaźną plantację marihuany na dachu jednego z domów. Sprawą natychmiast zajęła się hiszpańska policja i namierzyła właściciela hodowli.

Przestępcy grozi nawet sześć lat więzienia

Portal Marca.com podaje, że mężczyzna może trafić za kratki na co najmniej kilka lat. Według hiszpańskiego prawa grozi mu od trzech do nawet sześciu lat więzienia. Prawo przewiduje również grzywnę w wysokości przekraczającej nawet trzykrotność wartości plantacji. Obecnie liderem Vuelta a Espana jest Słoweniec Primoz Roglic z ekipy Jumbo-Visma. Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji generalnej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.