Chris Froome przeszedł bardzo długą operację. Fatalne prognozy dotyczące jego powrotu

Chris Froome, czterokrotny zwycięzca Tour de France, przeszedł trwającą blisko osiem godzin operację. Brytyjczyk w wypadku podczas treningu przed środowym etapem wyścigu Criterium du Dauphine uległ wypadkowi, w którym doznał złamania kości udowej, biodrowej, łokcia i żeber.

Chris Froome, podczas rekonesansu trasy przed środowym etapem wyścigu Criterium du Dauphine upadł na asfalt, po czym przy prędkości blisko 60 km/h uderzył w mur. Jak poinformował zespół Ineos, Brytyjczyk doznał złamania kości udowej, biodrowej, łokcia i żeber. Już pewne jest, że nie weźmie udziału w tegorocznym Tour de France, który był jego głównym celem w obecnym sezonie.

Zobacz wideo

Chris Froome przeszedł trwającą blisko osiem godzin operację. - Operacja była długa, ale przebiegła pomyślnie - przyznał menedżer Teamu Ineos, Dave Brailsford, dodając także, że oprócz złamań Brytyjczyk doznał także obrażeń narządów wewnętrznych. Przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii, na którym pozostanie przez kilka najbliższych dni.

Specjaliści spekulują już nad terminem powrotu Brytyjczyka do ścigania. Pierwsze prognozy mówią, że Froome będzie mógł wrócić najwcześniej za pół roku. Emocje studzi jednak Brailsford. - Obecnie najważniejsze jest zdrowie Froome'a. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja. Najpierw musimy ustabilizować jego stan, potem Chris rozpocznie rehabilitację - podkreślił menedżer Teamu Ineos.

Więcej o:
Copyright © Agora SA