Kolarstwo. Rafał Majka pomimo upadku kontynuuje udział w wyścigu Tirreno-Adriatico

Rafał Majka, pomimo dramatycznie wyglądającego upadku na pierwszym etapie wyścigu, będzie kontynuował swój udział w Tirreno-Adriatico. Taką informację przekazał za pośrednictwem swojego konta na Facebooku sam zawodnik.
Zobacz wideo

W środę rozpoczęła 54. edycja wyścigu Tirreno-Adriatico. Pierwszym etapem była jazda drużynowa na czas, podczas której doszło do groźnego wypadku. Jeden z przechodniów znalazł się na jezdni, w momencie, gdy przejeżdżali kolarze grupy Bora-Hansgrohe. Zderzyli się z nim dwaj zawodnicy - Rafał Majka i Oscar Gatto.

- Wstępne doniesienia mówią o tym, że Gatto ma kilka siniaków, natomiast Majka odniósł poważniejsze obrażenia. Konieczne będzie przeprowadzenie kolejne badania, aby ocenić ich skalę. Obaj kolarze ukończyli etap - czytamy w komunikacie Bora-Hansgrohe opublikowanym jeszcze w środę.

Rafał Majka po dokładniejszych badaniach potwierdził, że będzie kontynuował rywalizację, pomimo rozbitego łuku brwiowego. - Jedziemy dalej - poinformował za pośrednictwem swojego konta na Facebooku. Rywalizacja w Tirreno-Adriatico zakończy się we wtorek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.