Click. Boom. Amazing! Przekonajcie się jakie to proste"
Kolarze mieli na trzecim etapie do przejechania 216,5 km z Krakowa do Rzeszowa. Choć etap był bardzo płaski, Majka po etapie nie ukrywał zmęczenia. Polak przyznał też, że jego grupa nie przygotowała specjalnej taktyki na dzisiejszy etap. - Czuje się trochę zmęczony, ale to normalne po tylu kilometrach. Nie mieliśmy specjalnej taktyki na dzisiejszy etap. Nie to się liczy, chcemy przede wszystkim utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Dziś to inne grupy więcej pracowały - powiedział po etapie Rafał Majka.
Na trasie, zwłaszcza na początku panowały bardzo nieprzyjemne warunki, a fragmentami kolarze musieli jechać w deszczu. - To oczywiste, że nie lubię jechać w takich warunkach, ale kolarz musi być przygotowany na wszystko. Nie ukrywam jednak, że wolę, kiedy jeździmy w słońcu, tak jak to miało miejsce we Włoszech - dodał.
Już w środę kolarze ruszą na trasę czwartego etapu z Tarnowa do Katowic. Czy tym razem jakimś kolarzom uda się uciec? - Podejrzewam, że etap ułoży się podobnie jak dziś. To oczywiste, że nie możemy kontrolować całego wyścigu, ale w Zakopanem zmieni się trochę taktyka. Na razie trzymam się z przodu, grupa pomaga mi w tym jak tylko się da. Musimy radzić sobie zarówno teraz, jak i w Zakopanem, kiedy wjedziemy w góry - zakończył kolarz. Kolarze wjadą w góry w czwartek podczas piątego etapu, którego trasa wiedzie z Nowego Targu do Zakopanego.
Relacje na żywo z czwartego oraz kolejnych etapów Tour de Pologne będzie można śledzić na Sport.pl oraz w naszej aplikacji Sport.pl LIVE.