Kolarstwo górskie. Szafraniec wygrała klasyfikację generalną Vacansoleil GP MTB

Jako pierwsze na mecie w sobotę zobaczyliśmy juniorki młodsze. W tej kategorii wiekowej wygrała Katarzyna Figura czym przypieczętowała sobie triumf w klasyfikacji generalnej Vacansoleil Grand Prix MTB. - Ścigam się od czterech lat, moją idolką jest Maja Włoszczowska i wiadomo, że chciałbym pójść w jej ślady, bo kto by nie chciał - powiedziała na mecie zawodniczka Zagłębia Sosnowiec. Drugie miejsce zajęła Aleksandra Podgórska reprezentująca Dream-Bike.pl Bielawa, a trzecia była Sabina Zamroźniak z ULKS Podwlik.

W juniorkach na starcie pojawiła się ponownie Ukrainka Jana Bielomoina, która przed tygodniem wygrała w Białymstoku, a przed dwoma tygodniami wywalczyła wicemistrzostwo świata w swojej kategorii. Wyższość koleżanki zza granicy musiała uznać Monika Żur z KS Luboń Skomielna Biała, która była druga, ale triumfowała w klasyfikacji końcowej Vacansoleil Grand Prix MTB. Na trzeciej pozycji uplasowała się Marta Turoboś z LKK LUKS Sławno.

Wyścig elity kobiet rozpoczął się od szaleńczego tempa Mai Włoszczowskiej z CCC Polkowice, która szybko zgubiła wszystkie rywalki prócz Ani Szafraniec z JBG-2, liderki Vacansoleil Grand Prix MTB. Dwie nasze najlepsze "góralki" cały czas jechały razem i żadna z nich nie potrafiła uzyskać choćby kilkudziesięciometrowej przewagi. Na trzecim miejscu jechała Magda Sadłecka, ale goniła ją zawzięcie brązowa medalistka mistrzostw świata do lat 23 Paula Gorycka (obie CCC Polkowice).

O wszystkim zadecydowała ostatnia runda, a właściwie ostatni podjazd, gdzie wszystkie siły na szalę rzuciła nasza mistrzyni świata. Atak był zbyt mocny dla Szafraniec, która została za plecami Włoszczowskiej. Taka sytuacja utrzymała się do mety i Włoszczowska mogła świętować triumf. Szafraniec nie wyglądała jednak na zmartwioną, gdyż po raz ósmy w karierze wygrała klasyfikację końcową Grand Prix MTB. Trzecie miejsce zajęła Paula Gorycka, która w drugiej części wyścigu z łatwością minęła Sadłecką, którą wyprzedziła jeszcze Katarzyna Solus-Miśkowicz (DEK MEBLE CYCLO Korona Kielce).

- Od startu narzuciłam bardzo mocne tempo, ale gdy zobaczyłam, że za moimi plecami jest Ania, wiedziałam, że ciężko będzie ją zgubić. Nie mogłam czekać do finiszu, gdyż Ania jest bardzo szybką zawodniczką. Zaatakowałam na ostatnim podjeździe i jak widać udało się odjechać i wygrać - powiedziała na mecie Włoszczowska.

- Jechałyśmy praktycznie cały wyścig razem, ale na ostatnim podjeździe nie byłam w stanie przetrzymać ataku Mai. Cieszę się jednak z tego, że udało mi się triumfować w klasyfikacji generalnej Vacansoleil Grand Prix MTB - dodała Szafraniec.

Specjalny serwis o Mai Włoszczowskiej ?