Kwiatkowski przed Tour de France przyznał, że ma ofertę z grupy Sky, ale chciałby jeździć dalej w Etixx Quick Step. Podczas wyścigu szef Sky Dave Brailsford powiedział Sport.pl , że śledzi karierę Kwiatkowskiego od dawna, ale przepisy UCI zabraniają oficjalnych wypowiedzi o pozyskaniu nowych kolarzy aż do sierpnia.
Jedna z osób bliskich negocjacjom powiedziała nam jednak, że transfer Polaka jest już praktycznie przesądzony. A we wtorek, w dniu przerwy w Tourze, odejście polskiego mistrza świata potwierdził Lefevere.
Wiadomo, że niewiele zespołów może się mierzyć z potęgą finansową Sky i że to była ważna przyczyna niepowodzenia rozmów o pozostaniu Polaka w zespole, ale dyrektor Etixx Quick Step wolał mówić o sportowych przyczynach rozstania.
- Dwa lata temu Kwiatkowski kompletnie się wyjechał w drodze po jedenaste miejsce w Tour de France. Dlatego mu zacząłem odradzać celowanie w dobre miejsce w klasyfikacji generalnej. Był na mnie bardzo zły. To jest jeden z powodów, dla których Kwiatkowski od nas odchodzi. Ale kolarz jest jak samochód. Ma silnik o pojemności dwa czy trzy litry, ale ma też karoserię. Jeśli ta karoseria jest cięższa o 10 kilogramów niż u prawdziwych górali, to zawsze Quintana ci odjedzie - zakończył Lefevere.
Tour de France... i nie tylko. Największe kolarskie kraksy [ZDJĘCIA i WIDEO]