Michał Kwiatkowski po Amstel Gold: Wygrałem dziś, bo wiele razy przegrałem

- Czy był kryzys? Cauberg jest na tyle trudną górą, że jeśli jest się kilka pozycji z tyłu, to szybko można stracić dystans do najlepszych - powiedział po zwycięstwie w Amstel Race Gold Michał Kwiatkowski.

- Niesamowity dzień, ciężko mi opisać emocje, jestem bardzo zadowolony, że mogłem zwyciężyć w koszulce mistrza świata. Chciałem bardzo podziękować kolegom z drużyny, bo dzięki nim mogłem cały czas jechać zrelaksowany w pierwszej dwudziestce, Tony [Martin] bardzo pomógł mi w końcówce. To naprawdę niesamowity dzień - powiedział Michał Kwiatkowski. - Czy był kryzys? Cauberg jest na tyle trudną górą, że jeśli jest się kilka pozycji z tyłu, to szybko można stracić dystans do najlepszych. Phillipe Gilbert ma ten podjazd w małym paluszku, ale nie poddawałem się w końcówce i dociągnąłem do niego i do Michaela Matthewsa. Źle czułem się też na przedostatnim podjeździe pod Cauberg, ale koledzy z drużyny powiedzieli mi, że czują się tak samo, że nie dzieje się nic niezwykłego, i to dodało mi sił.

- Wygrałem dziś, bo wiele razy przegrałem. Każdy uczy się na błędach. Najlepiej byłoby uczyć się na cudzych błędach, ale tak się nie da. Nie da się wszystkiego wyuczyć na treningu. Trzeba po prostu przejechać te 250 km z rywalami kilka razy, żeby wiedzieć, jak to dobrze rozegrać. W zeszłym roku zaatakowałem za wcześnie, teraz nie popełniłem już błędów. Cieszę się, że startowałem w tym wyścigu od lat. W końcu wszystko zagrało. Wygranie w tęczowej koszulce nie jest łatwe, próbowałem już w tym sezonie kilkakrotnie, ale się nie udawało. Na dziś robota wykonana, będziemy cieszyć się zwycięstwem, ale od poniedziałku myślę już o Walońskiej Strzale i Liege-Bastogne-Liege, i to są moje kolejne wyzwania - dodał kolarski mistrz świata.

Zobacz wideo

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA