Trzykrotny zwycięzca Tour de France czeka już 18 miesięcy na ostateczną interpretację pozytywnych badań dopingowych, które przeszedł w lipcu 2010 roku. Analizy przeprowadzone wówczas podczas słynnego francuskigo wyścigu wykazały śladową obecność w organizmie kolarza clenbuterolu. Hiszpan utrzymuje, że zakazany środek znalazł się u niego w wyniku spożycia skażonego mięsa.
Contador był już uniewinniony przez hiszpańską federację kolarską, ale od tego wyroku odwołała się Międzynarodowa Federacja Kolarska (UCI) i Światowa Agencja Antydopingowa (WADA). Obie organizacje czekają na orzeczenie Trybunału, który pozwoli im uniewinnić bądź zdyskwalifikować jednego z najlepszych współczesnych kolarzy.
Podjęcie decyzji przez Trybunał było już wielokrotnie odwlekane. Lutowy termin jest podobno ostateczny.