Pijany golfista zatrzymany przez policję za molestowanie pasażerki w samolocie

Thorbjorn Olesen będzie miał wielkie problemy z powodu skandalicznego zachowania. Gwiazda duńskiego golfa podczas lotu z USA do Londynu zwyzywał personel, obmacywał śpiącą współpasażerkę, a na koniec załatwił potrzebę fizjologiczną między siedzeniami.

29 lipca Thorbjorn Olesen, gwiazda duńskiego golfa, podróżował liniami British Airways z Nashville w USA do Londynu. Podczas lotu Duńczyk przesadził z alkoholem, co skończyło się dla niego fatalnie. Olesen upił się niemal do nieprzytomności i zaczął wariować. Najpierw zwyzywał załogę samolotu, obmacywał śpiącą pasażerkę, a na koniec oddał mocz na podłogę.

Zobacz wideo

Thorbjorn Olesen molestował pasażerkę

Olesen został zatrzymany na lotnisku Heathrow w Londynie. Policjanci obudzili Duńczyka, który po swoim skandalicznym zachowaniu zasnął. - Agresywnie obrażał personel i współpasażerów. Potem położył się na śpiącej obok kobiecie i zaczął ją molestować. Na końcu nasikał na podłogę na oczach wszystkich - powiedział jeden ze świadków zajścia. Podróżujący z Olsenem inny golfista, Ian Poulter, próbował uspokajać swojego kolegę, który dopuścił się haniebnego zachowania podczas lotu. - Nie spodziewałem się takiego zachowania po moim przyjacielu - powiedział Poulter.

- Policja zatrzymała Olesena tuż po wylądowaniu, lecz po przesłuchaniu został zwolniony. Sprawa jest poważna i zostanie teraz przekazana do sądu - powiedziała rzeczniczka londyńskiej policji Camilla Goodman cytowana przez duński dziennik "Ekstrabladet". Do sądu sprawę skieruje także przewoźnik, który poinformował, że takich zachowań w żadnym wypadku nie będzie tolerować, a konsekwencje będą bardzo surowe.

Ostatni tweet Duńczyka przed wylotem z USA:

Thorbjorn Olesen - gwiazda golfa

- To szokujące! Olesen to wielka gwiazda duńskiego golfa i jesteśmy z niego bardzo dumni. Znajdujący się na 62. miejscu w światowym rankingu w ubiegłym sezonie był członkiem reprezentacji Europy w prestiżowym turnieju Ryder Cup - można przeczytać w duńskich mediach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.