Pasja, która przerodziła się w akcję społeczną. Tak należy zdefiniować Wintercamp – imprezę zorganizowaną przez miłośników gór dla miłośników gór. Między 14 a 17 lutego na najwyższym szczycie Gorców, Turbaczu (1310 m n.p.m.), odbyła się dziesiąta edycja zjazdu.
Turyści przeszli podstawowe szkolenia lawinowe, ratunkowe, biwakowe, sprzętowe czy skiturowe. Dzięki nim dowiedzieli się, jak bezpiecznie poruszać się po górach, w czym, i jak eliminować zagrożenia. Wiedzę nabyli w schronisku PTTK im. Władysława Orkana, ale nocowali na zewnątrz. W zależności od preferencji - w namiotach, jamie śnieżnej lub hamaku.
Wintercamp.pl Wintercamp.pl
Wintercamp.pl Wintercamp.pl
Popularnością cieszyła się również wspinaczka lodowa na specjalnie przygotowanej ścianie. O bezpieczeństwo dbał Michał Król, wspinacz, himalaista, przewodnik wysokogórski IVBV. Śmiałkowie wzięli również udział w zawodach we wspinaczce na…drzewo.
Mimo że Gorce są niskimi górami, na wintercampie nie zabrakło himalaistów. Na Turbaczu zameldowali się Piotr Pustelnik (zdobywca czternastu ośmiotysięczników, prezes Polskiego Związku Alpinizmu) i Janusz Gołąb (uczestnik polskiej zimowej wyprawy na K2 2018, pierwszy w historii zimowy zdobywca Gaszerbruma I) edukując i inspirując zainteresowanych. Nie mniejszą popularnością cieszył się wybitny ultramaratończyk Piotr Hercog (zwyciężał m.in. w MOAB Endurance Run na dystansie 240 mil, Kilimanjaro Extreme Marathon, Ultra Fiord Patagonia). Prelekcja o biegach górskich okazała się prawdziwą perełką, pełną humoru i anegdot.
Organizatorom należy oddać sumienność i niezwykle sprawną koordynację poszczególnych bloków. Warto dodać, że poza merytorycznym aspektem wydarzenia, zadbali również o część dla ducha - po zachodzie słońca przychodził czas na integracje. Górskie opowieści, wspólne zdjęcia i nowe znajomości były punktem kulminacyjnym każdego z wieczorów.
Wypadki w górach zdarzają się często. Również w polskich, a zwłaszcza w Tatrach, które są jedynymi górami typu alpejskiego w naszym kraju. Kroniki Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pełne są abstrakcyjnych historii. Na przykład w 2018 r., ratownicy pomogli, na przełęczy Zawrat (2159 m n.p.m.) turyście, który udał się tam zimą, dzierżąc w dłoni zamiast czekana, siekierę. W dodatku nie miał raków, nie był w stanie bezpiecznie i samodzielnie zejść. Wychodząc w góry, niezależnie od pory roku, należy robić to odpowiedzialnie, posiadać przynajmniej podstawową wiedzę i sprzęt. Właśnie tego uczy wintercamp.
Druga część tegorocznej edycji odbędzie się w dniach 21-24 lutego. Tym razem w modelu rodzinnym, organizatorzy szacują, że w szkoleniach weźmie udział sto osób.