Pogoda pod K2 jak... w Warszawie. -15 stopni Celsjusza, nie wieje. "Warunki zmieniają się z godziny na godzinę"

Damian Bąbol
Sytuacja pogodowa w Karakorum zaczyna się poprawiać. W sobotę Narodowa Zimowa Wyprawa na K2 powinna wznowić wspinaczkę.

- W bazie jest ok, temperatura minus 15 stopni, mocno nie wieje, aczkolwiek są porywy. Wszyscy koledzy są zdrowi, gotowi do wyjścia w górę. Póki co analizujemy prognozy pogody z różnych źródeł - na dziś, na jutro, na najbliższe kilka dni... Trudnością w ustaleniu jakiegoś planu działania jest to, że warunki atmosferyczne zmieniają się z godziny na godzinę - to słowa Marka Chmielarskiego, członka wyprawy, które na Twitterze przekazał rzecznik Michał Leksiński.

Potrzeba dwóch okien pogodowych

Do zdobycia szczytu potrzebne są dwa okna pogodowe. Pierwsze na aklimatyzację, drugie na atak szczytowy. Celem dla większości z himalaistów będzie dotarcie do obozu trzeciego na wysokości 7450 m i spędzenie tam jednej lub dwóch nocy. Dopiero potem może nastąpić atak.

Historyczna szansa

K2 było atakowane zimą tylko trzykrotnie. Na przełomie 1987 i 1988 r. próbę podjęła międzynarodowa grupa pod kierunkiem Andrzeja Zawady, w 2003 r. ekipą dowodził Wielicki, a w 2012 wspinali się Rosjanie. Żadna z tych ekspedycji nie przekroczyła progu 7650 m.

W polskiej wyprawie nadal biorą udział: Krzysztof Wielicki, Janusz Gołąb, Dariusz Załuski, Adam Bielecki, Marcin Kaczkan, Artur Małek, Marek Chmielarski, Piotr Tomala, Maciej Bedrejczuk i Piotr Snopczyński.

W Warszawie było dużo zimniej niż na... Biegunie Północnym. To oznacza kłopoty

Copyright © Agora SA