W poniedziałkowe popołudnie Marcin Kaczkan i Denis Urubko dotarli do założonego na wysokości 6300 metrów obozu i zamierzają spędzić tam kolejną noc. Obaj czują się dobrze. Zgodnie z prognozami na zewnątrz panuje silny wiatr, ale umożliwiający dalszą wspinaczkę. Ich plany na wtorek są w pełni zależne od warunków atmosferycznych. Pozostała część załogi wciąż przebywa w Bazie.
Kierownik ekspedycji, Krzysztof Wielicki, nie potrafi określić planów na wtorek. Zarówno on, jak i szef komitetu organizacyjnego wyprawy, Janusz Majer, są zdania, że jest za wcześnie, by określić, kto zaatakuje szczyt. Tymczasowy priorytet to założenie obozu trzeciego i czwartego na kolejnych wysokościach.
Jeszcze nigdy nikt zimą nie zdobył K2 (8611 m n.p.m). W wyprawie biorą udział: Krzysztof Wielicki, Janusz Gołąb, Dariusz Załuski, Adam Bielecki, Marcin Kaczkan, Artur Małek, Marek Chmielarski, Rafał Fronia, Piotr Tomala, Denis Urubko, Maciej Bedrejczuk i Piotr Snopczyński. W ostatnich dniach pogoda ich nie rozpieszczała, ale wreszcie warunki się poprawiły.
Na wyprawie zostało 12 wspinaczy. Początkowo udział brak także Jarosław Botor, ale ze względów osobistych został zmuszony do przerwania wyprawy i wrócił do Polski.