Wyprawa na K2: Kaczkan i Urubko zmierzają w kierunku obozu drugiego

Marcin Kaczkan i Denis Urubko po nocy spędzonej w obozie pierwszym, ruszyli w kierunku obozu drugiego. Pozostali członkowie wyprawy pozostali w bazie. Nad K2 nadchodzi pogorszenie pogody i silniejszy wiatr.

Wyprawa na K2 postępuje coraz szybciej. Marcin Kaczkan i Denis Urubko wyruszyli w kierunku obozu drugiego. Pozostali członkowie zespołu pozostali jednak w bazie, ponieważ niebawem nad Karakorum ma nadejść silniejszy wiatr. - Za półtora dnia ma wiać bardzo silny wiatr, więc nie chcemy tracić sił - mówi Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy, cytowany przez portal "TVN24.pl".

Kilka wietrznych dni

- Zanosi się na to, że będą trzy-cztery wietrzne dni. Jednak na tyle dobre, że umożliwią działalność ponad sześcioma tysiącami metrów. To będzie dla nas ważny czas, ponieważ będziemy mogli założyć obóz trzeci, gdzieś pod siedmioma tysiącami m. Byłby to bardzo ważny punkt przygotowań przed atakiem szczytowym.

- Liczymy na to, że za kilka dni poprawią się warunki i będziemy mogli rozłożyć trzeci obóz, prawdopodobnie na wysokości około 6900 m. To będzie ważny punkt akcji. Postaramy się go założyć, nawet mimo złych warunków. Niestety, nie możemy długo czekać, bo czas leci. Do końca zimy nie jest już tak daleko - mówił kilka dni temu kierownik wyprawy.

Zimą K2 nie zdobył jeszcze nikt

Jeszcze nigdy nikt zimą nie zdobył K2 (8611 m n.p.m). W wyprawie biorą udział: Krzysztof Wielicki, Janusz Gołąb, Dariusz Załuski, Adam Bielecki, Marcin Kaczkan, Artur Małek, Marek Chmielarski, Rafał Fronia, Piotr Tomala, Denis Urubko, Maciej Bedrejczuk i Piotr Snopczyński.

Do Polski wrócił już natomiast Jarosław Botor, który wycofał się z wyprawy ze względów osobistych.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.