Mąż Revol dla RMF FM: To wszystko jest najcięższe dla żony Tomka

"Przygotowujemy powrót mojej żony do Francji, ale wymaga to dużo czasu" - powiedział w rozmowie z dziennikarzem RMF FM mąż Elisabeth Revol, francuskiej alpinistki uratowanej na Nanga Parbat przez polskich himalaistów.

Jean-Christophe Revol mówi, że przeżył chwile grozy, kiedy nie wiedział, czy uda się uratować jego żonę. Ale natychmiast zaczął mówić o rodzinie Tomasza Mackiewiecza.

- To wszystko jest najcięższe dla Anulki - żony Tomka. To, co my przeżyliśmy, jest niczym w porównaniu do sytuacji, w jakiej się znalazła ona i ich dzieci - powiedział. - Kiedy Tomek i moja żona zdobywali szczyt, nie mieli żadnych problemów. Gdyby mieli wtedy problemy - wiem, że by zawrócili. Oboje byli dobrze przygotowani fizycznie i psychicznie - zawsze kierowali się rozsądkiem.

Podkreśla też, że z Pakistanu, gdzie lekarze zajmują się jego żona, docierają do niego strzępy informacji. - Wiemy tylko, że moja żona czuje się już lepiej, ale to wszystko jest dla niej ciężkie psychicznie. Po 9 dniach górach i po tym wszystkim, co przeżyła, to dla niej skomplikowana sytuacja.

Przebywająca w szpitalu w Islamabadzie Elisabeth Revol ma bardzo poważne odmrożenia. Grozi jej nawet amputacja stopy.

Więcej na RMF FM

Więcej o:
Copyright © Agora SA