Do wypadku z udziałem Viellehner doszło 15 maja w okolicach Rimini we Włoszech. Triatlonistka podczas treningu została potrąca przez mijającą grupę rowerzystów ciężarówkę. Po uderzeniu rower niemieckiej sportsmenki zaczepił o tylne koło pojazdu, ciągnąc 31-latkę po asfalcie i powodując ciężkie obrażenia.
Prosto z miejsca zdarzenia Viellehner przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Cesenie. We włoskich mediach szybko pojawiły się pogłoski, że lekarze, by ratować życie, amputowali jej obie nogi. Trener Tom Stecher, który był świadkiem wypadku, zdementował jednak te informacje. A w środę niestety ogłosił, że jego podopieczna po tygodniu walki o życie zmarła w szpitalu.
Viellehner dwukrotnie zdobywała srebrne medale mistrzostw świata w duathlonie, była też wicemistrzynią Niemiec w maratonie oraz triathlonie. Jest kolejną ofiarą ze świata sportu, która w ostatnich tygodniach poniosła śmierć w podobnych okolicznościach.
22 kwietnia śmiertelnie przez ciężarówkę potrącony został wybitny włoski kolarz, Michele Scarponi. Z kolei w poniedziałek zmarł Nicky Hayden, mistrz świata MotoGP z 2006 roku, który w ubiegłą środę został potrącony przez samochód osobowy. Do wszystkich śmiertelnych wypadków doszło we Włoszech.