Kirył Tereszyn to były rosyjski żołnierz, który po powrocie z wojska uznał, że przemieni się w Popeye`a, bohatera komiksów, który po zjedzeniu puszki szpinaku zyskiwał szczególną siłę. Rosjanin też doczekał się wielkich bicepsów (około 60 cm w obwodzie), ale problem w tym, że nie zawdzięcza ich treningom. Po powrocie z wojska zaczął wstrzykiwać sobie w mięśnie synthol. Synthol, czyli toksyczny olej, który co prawda daje efekty w kilka dni, jednak jest szalenie groźny dla zdrowia.
Jego wielkie bicepsy nie pomogły mu w debiucie w klatce, gdzie jego rywalem został Oleg Mongol, internetowy bloger. "Rosyjski Popeye" odklepał, gdy przeciwnik zaczął go dusić. Możecie to obejrzeć w poniższym wideo: