Marcin Tybura ma już zaplanowaną kolejną walkę w oktagonie. Polak powróci tuż po wakacjach, na wrześniowej gali w kanadyjskim mieście Vancouver.
Po dobrej serii trzech wygranych, które wywindowały Marcina w rankingu wagi ciężkiej UFC przyszły gorsze czasy: przegrana z Fabricio Werdumem i Derickiem Lewisem, wygrana przez decyzję ze Stefanem Struve i ponownie porażka z Shamilem Abdurakhmiovem. Były mistrz M-1 Global ma obecnie w UFC rekord 4-4 i walka w Vancouver będzie dla niego bardzo ważnym sprawdzianem.
Przeciwnik Tybury, Augusto Sakai, stoczył dotąd dla UFC tylko dwie walki i w obu odniósł zwycięstwo. Debiutując Sakai pokonał przez TKO Chase’a Shermana, a następnie wypunktował weterana MMA, Andreia Arlovsiego.