W niedzielę zamordowany został Rodrigo de Lima. Były zawodnik wagi półśredniej UFC miał 26 lat. Informację o jego śmierci potwierdził jego przyjaciel i kolega klubowy, Michel Prazeres. Przekazał także, że de Lima został zamordowany. Jadąc Uberem w brazylijskiej miejscowości Belem, miał się wdać w kłótnię z kierowcą. Gdy były zawodnik wysiadł z auta, morderca uderzył go tylną częścią samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia.
De Lima był żonaty i miał dwójkę dzieci. - Mężczyzna zidentyfikowany jako Jefferson Roger Maciel Barata uciekł z miejsca zdarzenia - informuje "Globo". Brazylijska policja szuka sprawcy tego zdarzenia. 26-latek występował w UFC w latach 2014-2015. Odbył wówczas dwie walki i obie przegrał: z Neilem Magnym i Efrainem Escuderem.