Karolina Kowalkiewicz (12-4) powróci do klatki UFC po ledwie 9 tygodniach. W ostatniej walce nie poradziła sobie z Michelle Waterson przegrywając na punkty.
Alexa Grasso (10-2) w UFC występuje od 2016 roku. W debiucie pokonała Heather Clark (8-6), którą wypunktowała. Następnie przyszła porażka z Felice Herrig (14-8), a później zwycięstwo z Randą Markos (9-6-1).
Polka i Meksykanka mierzyły się z trzema, tymi samymi rywalkami na poziomie UFC, lepiej w tym zestawieniu wypada zawodniczka Shark Top Team. Czy to nie tylko robi z niej faworytkę, ale też jest argumentem za tym, żeby nie stawiać pieniędzy na Grasso? Na odpowiedź musimy poczekać do 8 czerwca.
Jak poinformował trener Karoliny – Łukasz Zaborowski, przy okazji tego pojedynku Polka podpisała nowy kontrakt, na sześć walk.