6 października Chabib Nurmagomiedow pokonał w 4. rundzie McGregora, ale potem wyskoczył z klatki i zaatakował sztab szkoleniowy Irlandczyka. Reprezentant Dagestanu zostanie ukarany kilku miesięcznym zawieszeniem, więc szybko do starcia rewanżowego nie dojdzie. Poza tym Nurmagomiedow być może stoczy walkę bokserską z Floydem Mayweatherem Jr. Pięściarz kolejny raz rozważa powrót z emerytury i zgarnięcie wielu milionów za walkę z mistrzem UFC.
McGregor, pomimo doznania czwartej porażki w MMA, wciąż jest najbardziej medialnym nazwiskiem w amerykańskiej federacji. Irlandczyk wyzwał na pojedynek Andersona Silvę, wielokrotnego mistrza kategorii średniej. "Spider" do klatki będzie mógł wrócić dopiero w listopadzie, bo wciąż jest zawieszony za niedozwolone wspomagacze.
- Byłbym zainteresowany walką z Andersonem Silvą. Jak Boga kocham, chciałbym z nim się zmierzyć. To legenda tego sportu - powiedział 30-letni McGregor.
- Czekam, ponieważ akceptuję wyzwanie Conora. Uważam, że prezes UFC Dana White musi o tym myśleć. Dwóch wielkich facetów w tym sporcie, absolutnie dwie wielkie legendy. Jesteśmy z inny wag? To nie problem. Myślę, że limit 180 funtów [ około 82 kg] będzie dobry. Także dla Conora. To super walka, waga ma tutaj mniejsze znaczenie - odpowiedział 43-letni Brazylijczyk.
McGregor stoczył w karierze 25 walk, wygrał z nich 21. Zaliczył także debiut w boksie, ale przegrał wówczas z Maywetherem Jr. Silva ma 34 wygranych oraz 8 przegranych. Jeśli pojedynek doszedłby do skutku, to kibice powinni być zachwyceni, bo obaj zawodnicy preferują niezwykle ofensywny i widowiskowy styl bijatyki.
