UFC. Jan Błachowicz pokonał Jimi'ego Manuwę!

Jan Błachowicz jednogłośną decyzją sędziów pokonał Jimi'ego Manuwę podczas gali UFC Fight Night 127, która w sobotni wieczór odbyła się w Londynie.

Dla Polaka (22-7) była to szansa na rewanż za walkę, która odbyła się 11 kwietnia 2015 roku w Krakowie. Dla Błachowicza była to wtedy druga walka w UFC, nasz zawodnik przegrał ją jednogłośną decyzją sędziów.

W Londynie 35-latek wziął rewanż. Chociaż pierwsze sekundy pojedynku należały do Manuwy, to mniej więcej w połowie pierwszej rundy Błachowicz zaatakował rywala potężnymi ciosami, które wstrząsnęły nim i prawdopodobnie złamały mu nos.

W drugiej rundzie Polak nadal walczył bardzo mądrze, nie dawał spychać się pod siatkę, nie wchodził w bijatykę z Brytyjczykiem, unikał jego potężnych ciosów. Błachowicz zadawał różnorodne ciosy, mocno pracował lewym sierpowym, który dochodził do rozbitego nosa Manuwy.

W ostatniej rundzie Błachowicz również był niemal bezbłędny, a jego zwycięstwo przypieczętowało sprowadzenie rywala do parteru w ostatnich sekundach pojedynku. Polak wygrał jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 30-27). Dla 35-latka to 22. wygrana w karierze, na swoim koncie ma siedem porażek. Sklasyfikowany do tej pory na 11. miejscu w kategorii półciężkiej Błachowicz w UFC legitymuje się rekordem 5-4.

To najważniejsze zwycięstwo w karierze Polaka w federacji UFC. Wygrana z faworyzowanym Manuwą spowoduje, że Błachowicz znajdzie się czołówce kategorii półciężkiej.

Więcej o:
Copyright © Agora SA