KSW. Artur Szpilka żałuje swojego zachowania. "Jest mi głupio i naprawdę wstyd"

"Jest mi głupio i naprawdę wstyd" - w taki sposób na Twitterze Artur Szpilka skomentował swoje sobotnie zachowanie podczas gali KSW w Katowicach.

Tomasz Oświeciński pokonał Popka, a po walce wyzwał na kolejny pojedynek boksera Artura Szpilkę, który szykuje się do przejścia do MMA. Szpilka był obecny na gali, wszedł do klatki i powalił siedzącego na krzesełku Oświecińskiego. Interweniować musieli ochroniarze.

Oświeciński wyzwał do pojedynku Szpilkę, który chwilę wcześniej oznajmił, że zadebiutuje w KSW. Słowa aktora bardzo rozwścieczyły pięściarza, który wywołany przez Oświecińskiego wszedł do klatki i rzucił się z pięściami na wycieńczonego aktora. Obyło się bez większego zamieszania, bo obu sportowców, rozdzielił sztab szkoleniowy ”Stracha”.

Zobacz zachowanie Artura Szpilki

Otrzeźwienie przyszło bokserowi dość szybko. Już w niedzielę były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej w boksie przyznał na Twitterze, że jego zachowanie było nieodpowiednie. Szpilka zapewnił również, że jego wejście do klatki nie było zaplanowane, a sprowokowane słowami Oświecińskiego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.