ACB 63. Celiński i Strus zdominowali rywali. Show Barnatta

Karol Celiński (14-6-1) pokonał Vinny'ego Magalhaesa (14-9-1) w walce wieczoru gali ACB 61 w gdańskiej Ergo Arenie. Swoje pojedynki wygrali też Piotr Strus i Luke Barnatt.

Zawodnik olsztyńskiego Arrachionu bardzo dobrze radził sobie w stójce. W trzeciej rundzie był bliski zakończenia pojedynku przed czasem, ale „podłączony” Brazylijczyk sprytnie się bronił i przetrwał do ostatniego gongu. Sędziowie nie mieli wątpliwości i przyznali zwycięstwo Celińskiemu. To druga wygrana Polaka z rzędu. Poprzednio poradził sobie z Łukaszem Parobcem podczas ACB 53.

Olsztyn niemal doskonały

Oprócz Celińskiego zwycięstwa dla Arrachionu Olsztyn odnieśli Paweł Kiełek (8-3-1) i Jakub Wikłacz (5-2-1). Kiełek zdominował doświadczonego Ireneusza Szydłowskiego (7-3). W drugim starciu z łatwością sprowadzał przeciwnika do parteru szukając zakończenia walki przez poddanie. Wykończony Szydłowski nie był w stanie dłużej się bronić i zmusił sędziego do przerwania egzekucji. Wikłacz otworzył galę pokonując przez jednogłośną decyzję Sebastiana Przybysza (2-0).

Do pełni szczęścia olsztynianom zabrakło wygranej Adriana Zielińskiego (17-6). Lepszy od niego okazał się Piotr Hallmann (18-6), który miał wyraźną przewagę w parterze. Zieliński braki próbował nadrobić w stójce, ale to nie wystarczyło i przegrał przez niejednogłośną decyzję.

Dominacja Strusa i show Barnatta

- Wygrałem dwie z trzech rund. Czuje się okradziony przez sędziów - mówił Piotr Strus (11-3-2) po bardzo kontrowersyjnej przegranej z Mikhailem Kolobegovem na gali ACB 61 w Rosji (wynik walki ostatecznie został przez organizatorów unieważniony) W pojedynku z Andym Deventem (15-12) Strus od początku wyglądał na zawodnika, który mając w głowie ostatnie wydarzenia, nie chce pozostawić złudzeń, kto jest lepszy. Już w pierwszej rundzie agresywnie zaatakował Anglika i zamroczył go celnym lewym sierpowym. Walkę zakończył już w drugim starciu sprytnie wykluczając rękę Devanta i zakładając trójkątne duszenie.

Zwycięstwo, po szybkiej porażce z Mamedem Khalidovem, odniósł Luke Barnatt (13-4). Anglik efektownie znokautował Maxa Nunesa (17-5) prawym podbródkowym w czwartej minucie pierwszej rundy.

Walka wieczoru:

93 kg: Karol Celiński pok. Vinny Magalhaes przez jednogłośną decyzję sędziowską(2x 29-28, 30-27)

Karta główna:

84 kg: Piotr Strus pok. Andy DeVent przez poddanie(brabo) w rundzie drugiej

93 kg: Luke Barnatt pok. Maxa Nunesa przez nokaut w rundzie pierwszej

70 kg: Piotr Hallmann pok. Adrian Zielińskiego przez niejednogłośną decyzję sędziów( 30-27, 28-29, 29-28)

84 kg: Nikola Dipchikov pok. Maciej Różański przez jednogłośną decyzję sędziów(29-28)

77 kg: Paweł Kiełek pok. Ireneusza Szydłowskiego przez TKO w rundzie drugiej

77 kg: Patrik Kincl vs Igor Fernandes przez TKO w rundzie pierwszej

93 kg: Przemysław Mysiala pok. Wallyson Carvalho przez TKO w rundzie pierwszej

77 kg: Mindaugas Verzbickas pok. Kamil Gniadek przez poddanie w rundzie drugiej (D’arce)

66 kg: Kacper Formela pok. Armen Stepanyan przez jednogłośną decyzję sędziów (3x 30-27)

61 kg: Kuba Wikłacz pok. Sebastiana Przybysza przez jednogłośną decyzję sędziów (3x 29-28)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.