Sprawą Larry'ego Nassara Amerykanie żyją od kilku miesięcy. Prawdziwa afera wybuchła, gdy medalistka olimpijska Aly Raisman wyjawiła swoją historię. 23-letnia zawodniczka zdradziła, że były lekarz reprezentacji USA w gimnastyce molestował ją seksualnie. Po raz pierwszy osiem lat temu.
Ale sprawa nie od razu wyszła na jaw, bo Raisman dopiero po igrzyskach w Rio zgłosiła się do FBI i o wszystkim opowiedziała. - Byłam niewinna. Nie wiedziałam, co mam robić. Nie zdawałam sprawy z tego, co to oznacza. Ufałam mu. Tym bardziej że mówili nam, że to najlepszy doktor. Że jesteśmy szczęściarami, że możemy z nim współpracować - wyznała w wywiadzie dla CBS News.
PAUL SANCYA/AP
Raisman, medalistka igrzysk z Londynu i Rio, nie jest jedyna. Nassara oskarża dziś blisko 160 kobiet. Wśród poszkodowanych są m.in. medalistka olimpijska Jamie Dantzscher, trzykrotna mistrzyni olimpijska Gabrielle Douglas oraz Mattie Larson - srebrna medalistka MŚ w gimnastyce z 2010 r. - która we wtorek zeznawała przed sądem.
- Byłeś jedyną osobą, której ufałam. Okazałeś się strasznym potworem - mówiła ze łzami w oczach Larson. - Sport, w którym się zakochałam, zamieniłeś w piekło. Nie umiem nawet wyrazić słowami, jak bardzo cię nienawidzę - dodawała, zwierzając się również z tego, że nachodziły ją myśli samobójcze.
Milczenie postanowiła przerwać też McKayla Maroney, dwukrotna medalistka olimpijska z Londynu i trzykrotna MŚ. - Miałam 15 lat. Lecieliśmy z kadrą do Tokio. Dał mi środek nasenny na czas lotu. Obudziłam się w jego pokoju sam na sam z nim. Myślałam o tym, żeby tamtej nocy umrzeć. Mam wrażenie, że ten człowiek korzystał z sytuacji gdziekolwiek i kiedykolwiek - Maroney opisywała "praktyki" lekarza.
W ślad za nią poszła 20-letnia Simone Biles, multimedalistka igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. - Jestem jedną z wielu, które padły ofiarą molestowania seksualnego przez Larry'ego Nassara. Na początku mówienie o tym było dla mnie niesamowicie trudne - napisała w liście mistrzyni olimpijska, która przygotowuje się obecnie do kolejnych igrzysk.
Początkowo Nassar zaprzeczał wszystkim zarzutom. Jego prawnicy przekonywali, że stosował jedynie procedury medyczne. Aresztowano go w grudniu zeszłego roku. Po tym jak FBI znalazło w jego komputerze 37 tys. zdjęć i filmów z dziecięcą pornografią, poszedł na ugodę z prokuratorem.
W sądzie zaczął mówić, że jest mu niezwykle przykro i pragnie uzdrowienia. - Zgadzam się, że to czas na uzdrowienie. Może ono zająć całe życie, podczas gdy ty spędzisz swoje za kratkami, myśląc o tym, co im zrobiłeś, odbierając dzieciństwo - odpowiedziała sędzia Rosemarie Aquilina.
54-letni Nassar był lekarzem kadry USA na czterech igrzyskach. Przez 20 lat pracował też w Uniwersytecie Michigan i klubie gimnastycznym w sąsiednim hrabstwie. Amerykańska federacja zwolniła go po cichu we wrześniu 2015 r., a cały świat dowiedział się o tym rok później po serii artykułów dziennikarzy "The Indianapolis Star".
Mężczyźnie postawiono 22 zarzuty, w tym molestowanie nastolatek oraz posiadanie dziecięcej pornografii, za co został już skazany na 60 lat więzienia.
PAUL SANCYA/AP
PAUL SANCYA/AP
PAUL SANCYA/AP