Światowe media kibicują Polakom w zdobyciu K2

Polscy himalaiści wyruszają by zdobyć K2 zimą. Ta sztuka nie udała się jeszcze nikomu w dziejach ludzkości. Polskiej wyprawie kibicują media w całej Europie.
XXII Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju XXII Festiwal Górski im. Andrzeja Zawady w Lądku-Zdroju TOMASZ PIETRZYK

Szczegóły wyprawy

K2 to drugi najwyższy szczyt ziemi, jest usytuowany 8611 metrów n.p.m. Uczestnik tej wyprawy Adam Bielecki opowiedział o jej szczegółach na antenie TVN-u 24. - Myślę, że spędzimy tam mniej więcej trzy miesiące. K2 to góra przepiękna. Przepiękna ze względu na swój kształt, który oznacza, że nie można na nią wejść, tylko trzeba się wspinać. Leży w paśmie Karakorum, gdzie panują surowsze warunki niż w Himalajach. Trudna technicznie, słynąca ze złej pogody.

- Bardzo silny wiatr potęguje odczuwanie niskich temperatur, na wierzchołku zimą średnio jest - 40, -45 stopni Celsjusza. Wyruszamy bez dodatkowego tlenu, co dodatkowo utrudni wyprawę.

Sam Bielecki już zdobył K2, ale latem. Stało się to w 2012 roku. - Na górze popłakałem się ze wzruszenia, nie potrafiłem wydusić z siebie słowa - powiedział himalaista. Do tej pory na K2 zanotowano 306 wejść. Ponad 80 himalaistów zginęło podczas prób zdobycia szczytu.

Kierownikiem wyprawy będzie Krzysztof Wielicki. Oprócz niego i Bieleckiego w ekipie znajdą się Janusz Gołąb (kierownik sportowy), Krzysztof Wranicz, Dariusz Załuski, Artur Małek, Marek Chmielarski, Rafał Fronia, Marcin Kaczkan i Piotr Tomala. Wyprawa ruszy 29 grudnia1. Czas na zdobycie szczytu Polacy mają do 20 marca, gdy skończy się zima. O wyprawie piszą już światowe media.

K2 K2 El Pais

"El Pais": K2 zimą: zła pogoda, okrutny mróz, porywisty wiatr... i Polacy

Hiszpanie podkreślają, że historię zdobywania ośmiotysięczników zimą rozpoczęli Polacy prawie cztery dekady temu. W 1980 roku zrobił to Leszek Cichy. Teraz do zdobycia zostało tylko K2, ale to zadanie jeży włosy na głowie nawet najbardziej doświadczonych himalaistów.

'El Pais' pisze o gwieździe polskiego himalaizmu, Adamie Bieleckim, który pojawił się 'znikąd'. W 2011 roku jako 27-latek zdobył zimą Gaszerbrum I i Broad Peak dwa lata później.

Cytowany jest w dodatku Wielicki, który wierzy, że ekipie uda się osiągnąć 'coś niezwykłego' i w ten sposób 'zainspirować jakąś młodą osobę, która znajdzie w górach swoją pasję, sposób życia'.

K2 K2 Pythom

"Wielicki i Kukuczka inspiracją"

Znany włoski wspinacz Simone Moro udzielił wywiadu portalowi 'Pythom'. - Wielicki jest dla mnie dużą inspiracją, tak samo jak i Jerzy Kukuczka. Z tego względu nie będę nigdy dyskutował czy kłócił się z trasami jakie obierali w przyszłości lub zrobią to w przyszłości. Wielicki jest bardzo doświadczony, dlatego wierzę w jego strategię. Ja wolę małe ekipy, za to polska ekspedycja jest ogromna, ale szanuję to. Rozumiem, że to narodowa ekspedycja i zapłacił za nią polski rząd. Muszą przestrzegać jakichś zasad. Tak jak powiedział Wielicki: K2 jest wciąż niezdobyte zimą, więc każdy może obrać własną strategię. To mój przyjaciel i wciąż go podziwiam.

Altitude Pakistan

O polskiej wyprawie pisze również niemiecki blog Altitude Pakistan. Przypomina, że Nanga Parbat została zdobyta dopiero po 30 nieudanych ekspedycjach. Niemcy przypominają poprzednie nieudane wyprawy na K2, ale podkreślają, że polska wyprawa narodowa szykowała się do tej próby przez kilka ostatnich lat - i teraz zrobi wszystko, by zdobyć szczyt.

NZZ NZZ screen

"Lodowi żołnierze"

Niemiecki Neue Zuercher Zeitung przeprowadził wywiad z Krzysztofem Wielickim. Kierownik wyprawy przyznał, że na początku pojawiły się problemy z finansowaniem wyprawy, ale pomogły m.in. ministerstwo sportu czy firma Lotos.

- Dla mnie w tej ekspedycji chodzi o honor Polski. Nie bez powodu jesteśmy nazywani 'lodowymi żołnierzami'. Jesteśmy znani na świecie ze swoich wyczynów. Po sukcesie na Mount Everest szybko zdobyliśmy pięć kolejnych ośmiotysięczników w zimie - mówi Wielicki nazwany przez Niemców 'pionierem'.

Ukraińcy poświęcają uwagę Polakom

Dużo uwagi polskiej ekspedycji poświęca ukraiński portal 4sport. Określił ją mianem 'jednej z najciekawszych ekspedycji tej zimy' i stworzyła nawet specjalny dział poświęcony Polakom. Ukraińcy cytują Simone Moro. Włoch podkreśla, że w takim wypadku najważniejsze jest przygotowanie psychiczne. Ekipa będzie musiała często czekać na lepsze warunki, co można trwać dniami a nawet tygodniami, zanim możliwy będzie atak.

Krzysztof Wielicki, polski himalaista Krzysztof Wielicki, polski himalaista fot. Łukasz Krajewski / Agencja Wyborcza.pl

Wielicki: To bez znaczenia kto wejdzie na szczyt

Jaką drogę obierze polska ekspedycja? - Spróbujemy Drogą Basków lub pierwszych zdobywców, czyli Żebrem Abruzzi. Uzależniamy to od warunków, głównie śniegowych, bo jeśli np. będzie go mało, to możemy mieć kłopot ze zrobieniem platformy. Żebro Abruzzi jest długie, trzeba iść pod ścianą, w kierunku wschodnim. Natomiast wariant Basków wytyczony jest blisko bazy głównej, skąd - bez zakładania bazy wysuniętej - można rozpocząć akcję górską. To zaleta - mówił Wielicki w rozmowie ze Sport.pl. Całość tutaj >>

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.