Sportowy weekend. Nokaut Jędrzejczyk (wideo), Kowalczyk gotuje obiad, Messi "rozjeżdża" kibiców, niesamowity comeback Zawiszy?

W nocy z soboty na niedzielę, Joanna Jędrzejczyk we wspaniałym stylu pokonała faworyzowaną Carlę Esparzę i zdobyła tytuł mistrzyni federacji UFC, najważniejszej w MMA. Walka odbyła się w Dallas, podczas gali UFC 185. Polka wygrała przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.

- Mówiłam, że tego dokonam i zrobiłam to. Nikt mi tego pasa nie zabierze - cieszyła się Jędrzejczyk. - Walczyłam do końca, ale ona była świetna - powiedziała o naszej zawodniczce Amerykanka.

27-letnia Polka została mistrzynią zaledwie osiem miesięcy po swym debiucie w UFC. Dla młodszej o dwa miesiące Esparzy była to pierwsza walka w obronie mistrzowskiego pasa.

Końcówkę walki Polki możecie zobaczyć poniżej:

Zobacz końcówkę walki Jędrzejczyk

W niedzielę zakończył się PŚ w biegach narciarskich. Zakończył się tak, jak większość biegów w tym sezonie. Zwycięstwem Marit Bjoergen, która potwierdziła swoją dominację. Jak wiemy, Justyna Kowalczyk końcówkę sezonu PŚ odpuściła i zajęła się innymi rzeczami. Smacznego!

Messi w gazie. Niestety nie tylko na boisku. W meczu z Eibar strzelił dwa gole, a Barcelona wygrała 2:0. Ale przed meczem już się nie popisał. Przed piątkowym treningiem, w okolicach stadionu czekało na niego kilku kibiców. Argentyńczyk, jadąc swoim samochodem, nie zatrzymał się, aby rozdać kilka autografów. Przeciwnie, przyspieszył tuż przed kibicami. Rozstąpili się jak jego rywale na boisku. No, nie wyglądało to ciekawie.

"Jasna cholera, masz cojones!" - tak o wyczynie polskiego kolarza Michała Kollbeka napisał jeden z internautów. I patrząc na to, co zrobił Polak, miał zdecydowaną rację. Więcej o wyczynie kolarza przeczytacie TUTAJ.

W sobotę Barcelona umocniła się na pozycji lidera Primera Division, pokonując na wyjeździe Eibar 2:0. Kolejne dwie bramki dołożył Lionel Messi, a wszystko idealnie można było oglądać ze specyficznej "loży VIP" na Estadio Municipal de Ipurua.