NFL. Liga, której nawet prezydent USA ustępuje, rozpoczęła rozgrywki

W ze środy na czwartek rozpoczął się nowy sezon National Football League - najważniejszej ligi w USA i najbogatszej na świecie. W pierwszym meczu obrońca Super Bowl - New York Giants przegrał z Dallas Cowboys 17:24.

Wynik meczu, choć odbywał się on w Nowym Jorku, trudno uznać za niespodziankę. Giants nie należą bowiem do faworytów rozgrywek, choć bronią trofeum. Większe szanse (choć trzeba przyznać, że nie dużo większe) daje się Cowboys i tę opinię ekspertów potwierdził Tony Romo podając w środową nocy z prawie 76 proc. skutecznością. Po jego podaniach skrzydłowi z Dallas zdobyli trzy przyłożenia.

Packers faworytem do Super Bowl

Największym faworytem obecnego sezonu jest drużyna Green Bay Packers, która zdobyła Super Bowl w 2011 r., a w ubiegłym sezonie była największym przegranym. Packers mieli bowiem najlepszy bilans w sezonie zasadniczym, ale w drugiej rundzie play-off ograli ich Giants. To była niespodzianka, bo Arona Rodgers - quarterback Packers uważany jest za najlepszego obecnie rozgrywającego NFL (został w ubiegłym roku MVP sezonu zasadniczego).

Drugie miejsce wśród faworytów do Super Bowl 2013 zajmuje New England Patriots, których w ofensywie prowadzi Tom Brady - jedna z największych gwiazd amerykańskiego sportu. Ma on na swoim koncie już trzy tytuły mistrza NFL (2002, 2004, 2005), ale dwa ostatnie Super Bowl, w których grała jego drużyna zakończyły się porażkami (2008 i 2012 za każdym razem z Giants). Fachowcy dają jeszcze szansę na końcowe zwycięstwo w rozgrywkach Philadelphia Eagles, Atlanta Falcons, Houston Texans i wspominanym Dallas Cowboys. Na niespodzianki stać także takie zespoły jak Baltimore Ravens, New Orleans Saints, czy rewelację play off w ubiegłym roku - San Francisco 49ers. Jak widać grono faworytów jest bardzo szerokie, a nie można wykluczyć także niespodzianek. Sezon w NFL jest bardzo krótki - tylko 16 kolejek, każde zwycięstw jest tu bardzo cenne, a każda porażka może drogo kosztować. Do play off awansuje tylko 12 zespołów spośród 32. W każdej rundzie rozgrywek pucharowych decyduje tylko jeden mecz.

Gest Obamy

Do tej pory inauguracyjny mecz NFL odbywał się w czwartek. W tym roku władze ligi postanowiły jednak zmienić termin, by nie odbierać widzów ... prezydentowi. Na czwartek zaplanowane zostało bowiem przemówienie Baracka Obamy, kończące wyborczą konwencję partii Demokratycznej.

W ubiegłym roku było odwrotnie. Prezydent nie chciał przeszkadzać kibicom. Obama planował wygłosić ważną mowę przed Kongresem tego samego dnia, gdy w pierwszym meczu sezonu mieli zmierzyć się Green Bay Packers i New Orleans Saints. Biały Dom tydzień przed meczem poinformował fanów futbolu, że nie mają się czego obawiać. "Mogę zapewnić, że prezydent zakończy swoją mowę, przed początkiem meczu. On też jak miliony Amerykanów też chce obejrzeć to spotkanie" - zapowiedział rzecznik Jay Carney.

Już po tej anegdocie widać, jak ważną rolę w USA pełni futbol amerykański. To nie tylko sport nr 1, ale także ważna dziedzina życia społecznego.

Miliony przed telewizorami na kontach

Nikogo nie powinno więc dziwić, że NFL to najbogatsza liga świata, choć żaden szejk ani rosyjski oligarcha nie pompuje w nią pieniędzy nie licząc się z bilansem ekonomicznym. Gdy biznesowy magazyn "Forbes" zrobił ranking 50 najbardziej wartościowych drużyn sportowych świata, umieścił w niej wszystkie zespoły NFL. Salary cap i równy podział pieniędzy z tytułu transmisji telewizyjnych powodują, że nawet drużyny z biedniejszych niż Kalifornia czy Nowy Jork regionów USA znajdują się w doskonałej sytuacji ekonomicznej. Również, jeśli chodzi o frekwencję na trybunach żadna inna liga nie może równać się z NFL (ramka porównawcza na końcu tekstu).

Z tytułu samych praw do transmisji liga dostaje 4 miliardy dolarów rocznie i co ciekawe znakomita większość meczów pokazywana jest w telewizjach otwartych, a nie - jak to jest w przypadku europejskiej piłki nożnej - w kodowanych. Bo choć z roku na rok oglądalność tradycyjnej telewizji spada, to właśnie futbol amerykański temu trendowi mocno się opiera. Ostatni Super Bowl oglądało 111,3 mln widzów, to najlepszy wynik w historii amerykański telewizji. To tak zwana średnia oglądalność, czyli w każdym momencie programu. Całkowita liczba widzów (pod uwagę bierze się takich, którzy oglądali co najmniej 6 kolejnych minut, żeby wyeliminować przypadkowe osoby) wyniosła 166,8 mln. Oznacza to, że ponad połowa Amerykanów oglądała finał NFL.

Janikowski wciąż gra

W najlepszej lidze futbolu wciąż mamy jednego Polaka. Sebastian Janikowski, który w ubiegłym roku po raz pierwszy wystąpił w meczu gwiazd (tzw. Pro Bowl), już 13 sezon będzie kopał dla Oakland Raiders. Jego zespół nie należy do faworytów rozgrywek. Od lat znajduje się w ciągłej przebudowie. Po ubiegłorocznym sezonie, zwolniony został generalny menedżer drużyny, główny trener (już piąty w ostatnich siedmiu latach) i większość sztabu szkoleniowego. Fachowcy nie wróżą wielkich sukcesów drużynie Polaka, choć jeśli Darren McFadden - jeden z najlepszych running backów w lidze - będzie w stanie rozegrać cały sezon, a rozgrywający Carson Palmer rzadziej będzie rzucał w ręce rywali, to Raiders stać na niespodziankę i awans do play off.

W Polsce też można oglądać

W Polsce ligę NFL pokazuje stacja ESPN America dostępna w telewizji n, pakietach Orange i niektórych telewizjach kablowych. Niedzielne mecze rozpoczynają się już o 19:00 czasu polskiego, nie trzeba więc zarywać nocy. Sezon zasadniczy kończy się 30 grudnia. Super Bowl zostanie rozegrany w Nowym Orleanie 3 lutego 2013 r.

Najbogatsze ligi świata - porównanie

W kolejnych rubrykach: miejsce, liga, dochód (w miliardach euro, liczba drużyn w lidze, średni dochód na drużynę w milionach euro, średnia liczba widzów na meczu).

Źródło: Raport filmy Deloitte z lutego 2012 r.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.