Wyścigi konne. Synowie Galileo rządzili w Epsom i Chantilly

Na angielskim torze Epsom i francuskim Chantilly rozegrane zostały najważniejsze gonitwy sezonu dla trzyletnich koni - Derby. Angielskich kibiców zawiódł kompletnie faworyt Dawn Approach, a triumfował Ruler Of The World. We Francji najlepszy okazał się Intello. Obaj zwycięzcy są synami ogiera Galileo.

Niezwykły weekend mają za sobą kibice wyścigów konnych w Europie. 1 czerwca na torze w Epsom rozegrane zostały Investec Derby, a dzień później w leżącym pod Paryżem Chantilly Prix du Jockey Club, czyli francuskie Derby.

We Francji, gdzie dystans Derby zmieniono kilka lat temu z klasycznego 2400 metrów na 2100, triumfował faworyt Intello pod dżokejem Olivierem Peslier. Galopujący w dystansie na trzeciej pozycji ogier na 300 metrów przed metą wyszedł na pierwszą pozycję i pięknie, lekko galopując, oddalał się już tylko od rywali. Drugiego miejsca nie obronił Sky Hunter, którego tuż przed celownikiem wyprzedził Morandi.

Intello, którego trenuje francuski trener Andre Fabre, wygrał czwarty wyścig w karierze. Dla jego trenera było to trzecie zwycięstwo we francuskim Derby (Peintre Celebre 1997, Lope de Vega 2010).

 

Faworyt zawiódł w Anglii

Dzień wcześniej w Anglii, na torze Epsom również spotkały się najlepsze konie trzyletnie w Investec Derby. Tor ten uznawany jest za jeden z najtrudniejszych na świecie, gdyż nie jest płaski, w dystansie konie pokonują wzniesienie, następnie galopują delikatnie w dół, by finiszować do celownika znów pod górę. Tor ten jest niezwykle selekcyjny i nie wybacza błędów taktycznych.

Na starcie stanęło dwanaście koni, wśród nich faworyt wyścigu Dawn Approach, zwycięzca pierwszego wyścigu potrójnej korony 2000 Guineas. Dotąd niepokonany reprezentant stajni Godolphin nie miał okazji w karierze startować na dystansie dłuższym niż 1600 metrów, więc wiele było wątpliwości, jak poradzi sobie na klasycznym dystansie 2400 metrów. Wyścig miał dla faworyta dość dramatyczny przebieg, Dawn Approach od samego startu szarpał się i walczył z dosiadającym go Kevinem Manningiem. Dżokej początkowo próbował wprowadzić go w środek stawki i uspokoić, to się jednak nie udało. Na zakręcie przed prostą finiszową Manning podjął trudną decyzję i dał koniowi swobodnie galopować, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie, jednak zaraz po tym, jak znalazł się na froncie, zaczął słabnąć. Dżokej szybko zorientował się, że dla nich jest już po wyścigu, że koń stracił na walce w pierwszej części dystansu tyle energii, że nie mają już o co się bić. W tym samym czasie na prostej finiszowej na pierwsze miejsce wysunął się Battle of Marengo, a zaraz za nim piękny finisz rozpoczął Ruler Of The World, który minął go i do celownika nie oddał już prowadzenia. Za jego plecami trwała bardzo zacięta walka o drugą pozycję. Słabnącego Battle of Marengo wyprzedziły Libertarian i Galileo Rock.

Dawn Approach ukończył na ostatnim miejscu.

 

Zwycięzca Ruler Of The World biegał wcześniej tylko dwa razy i oba wyścigi wygrał. Trenowany jest przez Aidana O'Briena, a dosiadał go Ryan Moore. Właścicielami konia jest spółka Derric Smith, John Magnier i Michael Tabor, którzy już w ubiegłym roku cieszyli się ze zwycięstwa w Derby ogiera Camelot. Ich własnością jest również sześcioletni St. Nicholas Abbey, który tego samego dnia wygrał wyścig dla koni czteroletnich i starszych Coronation Cup, wygrał go po raz trzeci w swojej karierze.

Wielu obserwatorów zastanawiało się nad tak dotkliwą porażka Dawn Approach. Czy tempo dyktowane przez konie O'Briena było dla niego zbyt wolne? Menedżer stajni Godolphin przypuszczał, że coś mogło się wydarzyć przy starcie, ale dżokej Manning nie potwierdził tego. - Nie umiem powiedzieć, co się stało. Planowałem wprowadzić go w stawkę koni, żeby złapał swój rytm, ale wyszliśmy ze startu i on po prostu był kompletnie poza kontrolą - powiedział dżokej. - To zupełnie do niego niepodobne.

Dwóch wspaniałych zwycięzców z Epsom i Chantilly łączy ojciec, ogier Galileo. Sam jest synem epokowego Sadler's Wellsa i klaczy Urban Sea ( Urban Sea - matka czempionów ), był świetnym koniem wyścigowym, najlepszym europejskim trzylatkiem 2001 roku, zwycięzcą Epsom Derby, Irish Derby i wielu innych. Po karierze wyścigowej rozpoczął karierę w stadzie, która jest niezwykła. Jest ojcem 79 zwycięzców najważniejszych światowych wyścigów G1. Wśród jego potomków są najlepsze konie ostatnich lat na świecie, m.in. Frankel, Rip van Winkle, Black Sam Bellamy, Cape Blanco, New Approach (ojciec Dawn Approach i drugiego w Derby Libertariana) i wiele innych. W tegorocznym Derby na dwanaście startujących koni synowie Galileo zajęli pierwsze, trzecie, czwarte, szóste i ósme miejsce.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.